Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Na Węgrzech wszedł w życie tzw. podatek chipsowy

2 września 2011
Od 1 września obowiązuje na Węgrzech tzw. podatek chipsowy od żywności i napojów o wysokiej zawartości cukru, soli, węglowodanów oraz kofeiny. Ma on przynieść budżetowi 74 mln euro rocznie.

Podatek, zwany też podatkiem hamburgerowym (choć hamburgerów nie obejmuje), dotyczy żywności paczkowanej, przede wszystkim napojów energetyzujących, chipsów i innych przekąsek, słonych i słodkich ciasteczek oraz pakowanych ciast.

Rząd premiera Viktora Orbana tłumaczy, że chce zmienić nawyki żywieniowe Węgrów, który spożywają za dużo tłuszczu, soli i cukru, co wywołuje liczne choroby.

Wysokość podatku to 5 forintów od litra słodzonego napoju, 250 forintów od litra napoju energetyzującego i 100-200 forintów od kilograma herbatników i ciast; jedno euro to 270 forintów. Nowy podatek nie dotyczy jednak wielu tradycyjnych produktów węgierskich takich jak salami, kiełbaski, kiszka, czy słonina.

Eksperci niepokoją się reperkusjami gospodarczymi wprowadzenia nowego podatku. Według dziennika gospodarczego "Vilaggazdasag" niemiecki właściciel zakładów Chio-chips może wycofać się z decyzji budowy na Węgrzech swojej nowej fabryki produkującej popcorn i przekąski. Gazeta pisze, że podobnie może postąpić producent napojów energetyzujących Hell.



POWIĄZANE

Cyfryzacja jest bronią obosieczną - z jednej strony usprawnia procesy biznesowe,...

Rolnictwo 4.0 – nie ma konieczności dwukierunkowej wymiany danych w robotach! Za...

Jak podała służba prasowa Ministerstwa Polityki Agrarnej i Żywności Ukrainy, min...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę