Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Na razie bez kredytów na państwowe grunty

19 listopada 2011
Rolników, którzy w najbliższym czasie planowali zainwestować w państwowe grunty orne czeka niemiła niespodzianka - podaje portal TVP.info. Preferencyjnej pożyczki nie dostaną, bo w bankach skończyły się limity ich udzielania. Czy to koniec marzeń o kupnie ziemi? Niekoniecznie. Agencja Nieruchomości Rolnych przypomina, że wciąż jest możliwa sprzedaż na raty.

– Mamy tylko tyle pieniędzy ile otrzymamy z budżetu państwa i nic więcej – przypomina Zofia Szalczyk wiceprezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Problem w tym, że teraz rządowe pożyczki są potrzebne bardziej niż zwykle, gdyż rząd planuje masową prywatyzację państwowych gruntów. Dlaczego akurat teraz? Po pierwsze niedługo kończy się unijny okres przejściowy na zakup ziemi przez cudzoziemców. W praktyce będzie to oznaczać, że każdy gospodarz z Niemiec czy Holandii będzie mógł przyjechać do Polski i nabyć grunty orne. Po drugie sama możliwość udzielania rolnikom preferencyjnych kredytów też istnieje tylko do końca 2013 roku. Potem pozostaną jedynie dużo droższe komercyjne pożyczki.

Co więc pozostaje rolnikowi, który podpisał umowę przedwstępną, a teraz dowiaduje się, że nie otrzyma kredytu z banku, bo skończyły się limity? Agencja Nieruchomości Rolnych uspokaja, że sprawa nie jest przegrana nawet wtedy, gdy rolnik nie ma gotówki na zapłatę. Agencji zależy bowiem bardziej na znalezieniu kompromisowego wyjście z takich sytuacji, niż powtarzać procedurę sprzedaży, która jest długa i kosztowana dla Skarbu Państwa.

Gospodarzowi zostanie zaproponowane skorzystanie z innego instrumentu, a mianowicie z rozłożenia przez ANR płatności na raty. Zgodnie z jeszcze obowiązującymi przepisami, jeśli nabywca chce skorzystać z takiej możliwości to musi wpłacić 20 proc. wartości nieruchomości przed podpisaniem umowy, a reszta należności zostanie mu rozłożona na 15 lat. – Po 3 grudnia, gdy w życie wejdą nowe przepisy, oferta finansowa Agencji będzie jeszcze korzystniejsza, bo nabywca będzie musiał wpłacić 10proc. przed podpisaniem umowy, a resztę będzie spłacał tak jak obecnie przez 15 lat – tłumaczy Tomasz Nawrocki prezes Agencji Nieruchomości Rolnych.

Problemy z uzyskaniem przez rolników preferencyjnych kredytów to dla Agencji też kłopoty, bo tempo sprzedaży ziemi może ulec spowolnieniu. Dotyczy to tych rolników, którzy byli na ostatnie prostej, aby otrzymać kredyt, a teraz muszą skorzystać ze sprzedaży ratalnej.– Jeżeli była ukończona procedura przy ubieganiu się o kredyt w banku to tutaj niestety pewne działania będą musiały zostać powtórzone. Ale już z udziałem i zaangażowaniem pracowników ANR. Nie mniej w niektórych sytuacjach może być tak, że podpisanie aktu notarialnego może nastąpić później niż zakładano – podsumowuje Tomasz Nawrocki.



POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę