Ptak_Waw_CTR_2024
Green Gas Poland

Na Polaków można liczyć

15 lipca 2004

W piątek nad Kleszczelami przeszła tam trąba powietrzna. Żywioł w ciągu kilku chwil zniszczył ponad sto budynków. Miasteczko na krańcach Polski zaczyna się dźwigać po tragedii. Pomoc napływa z całego kraju.

Straty, jakie wyrządziła piątkowa nawałnica, oceniliśmy na 2,5 mln zł - mówi burmistrz Aleksander Sielicki (47 l.), który robi wszystko, by odbudować zniszczone miasteczko. Wichura uszkodziła domy, budynki gospodarcze, zakład produkcyjny i jedyną w mieście piekarnię. - Na szczęście tylko na chwilę przerwała produkcję - dodaje burmistrz.

Telefony się urywały

W Kleszczelach pogranicznicy, policjanci i strażacy pomagają sprzątać obejścia, a mieszkańcy zaczynają odbudowywać zniszczone budynki. Tu kładą nowy dach, u sąsiada remontują komin. Nie jest łatwo, ponad 20 proc. poszkodowanych nie miało ubezpieczonych budynków.

Już od soboty ludzie z całej Polski zaczęli pomagać poszkodowanym. W Ratuszu urywały się telefony. - Przedstawiciele instytucji i osoby prywatne chcieli się dowiedzieć, jak i gdzie przesyłać pomoc - mówi burmistrz. - Uruchomiliśmy specjalny numer konta, na który można przesyłać pieniądze na odbudowę.

Poszkodowani otrzymali z gminy po 300 zł. Urząd Wojewódzki w Białymstoku będzie wypłacać zasiłki - średnio po 1000 zł na rodzinę. Pomoc zadeklarowały też gminy Orla i Środa Wielkopolska.

Szczęśliwy pechowiec

O prawdziwym pechu może mówić Sergiusz Klebaniuk (56 l.) z Kleszczeli. 2 lata temu spłonął mu dom. W pożarze zginęła matka. Gmina pomogła w odbudowie. Na podwórzu stanął nowy budynek. Piątkowa wichura zmiotła dach i jego szczytową ścianę. Mieszkający samotnie rencista był załamany. - Zdążyłem tylko schować się w domu. Kiedy kilka minut poźniej wyszedłem, dachu już nie było - opowiada. - Kawałki blach znalazłem kilometr od domu, druga część leżała u sąsiada. Zastanawiałem się, z czego go odbuduję.

Wczoraj Klebaniuk zaczął się uśmiechać. Przyjechali do niego przedstawiciele sąsiedniej gminy Narew. Obiecali, że położą nowy dach. - I jak mam się nie cieszyć? Można jeszcze liczyć na dobroć ludzi - mówi szczęśliwy mężczyzna.

Pomoc dla ofiar huraganu w Podlaskiem

Do 6 tys. zł dostaną rodziny, które najbardziej ucierpiały wskutek huraganu - podaje Centrum Informacyjne Rządu. Uszkodzonych zostało ponad 300 budynków. Ponad 50 osób straciło dach nad głową. Mieszkańcy mogą też skorzystać z nisko oprocentowanych kredytów (2 proc. w skali roku) na odbudowę i remonty budynków. Największe straty ponieśli mieszkańcy miejscowości Jelonka i Kleszczele, ale oprócz nich ucierpiały także miejscowości w powiatach: białostockim, zambrowskim i mazowieckim.


POWIĄZANE

Nie ma turów jest Turvita w dolinie Liwca Twaróg jest tym światowym wyróżnikiem,...

Transformacja energetyczna w Polsce nabiera tempa. Coraz większe znaczenie w tym...

W Polsce występuje ponad 470 gatunków pszczół, a na świecie ich liczba przekracz...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę