Na wyborze samolotu wielozadaniowego F-16 dla polskiego wojska skorzystają Zakłady Azotowe w Kędzierzynie na Opolszczyźnie. Powstanie tam nowa instalacja metanolu, za którą Amerykanie zapłacą 36 milionów dolarów.
Prezes ZAK Jerzy Majchrzak poinformował o podpisaniu listu intencyjnego z firmą Lockheed Martin, w którym zapisano trzy możliwe inwestycje. Jest w nim mowa o nowoczesnej instalacji metanolu, jakiej nie ma jeszcze w Polsce. Surowiec stosowany do produkcji tworzyw sztucznych, włókien syntetycznych, leków, barwników oraz jako paliwo i rozpuszczalnik był do tej pory sprowadzany z Rosji i Niemiec. Polskim zakładom chemicznym potrzeba rocznie 300 tysięcy ton metanolu, z czego 25% wykorzystują właśnie kędzierzyńskie "Azoty".
Instalacja, za którą 36 milionów dolarów, czyli 144 miliony złotych mieliby zapłacić Amerykanie, mogłaby wyprodukować 200 tysięcy ton tego alkoholu w ciągu roku. Prace znalazłoby tam 40 osób. Nie byliby to jednak nowi pracownicy, lecz przesunięci z innych wydziałów Zakładów Azotowych.
Sprawa powinna być sfinalizowana do końca marca 2003 roku. Do tego czasu powinny zakończyć się negocjacje z Amerykanami prowadzące do podpisania ostatecznej umowy. Instalacja mogłaby powstać do końca 2004 roku. Nie jest jednak wykluczone, że za amerykańskie pieniądze zmodernizowane zostaną instalacje ftalanów lub estrów. ZAK obstają jednak przy metanolu, gdyż jest to dla nich najkorzystniejsze rozwiązanie.