Na Białorusi podrożeje od środy wysokoprocentowy alkohol. Od początku roku inflacja w tym kraju wyniosła już 8,9 proc.
Decyzją Ministerstwa Gospodarki minimalna cena detaliczna 0,5 l alkoholu co najmniej 40-procentowego krajowej produkcji wzrośnie bez VAT o 8,1 proc. do 40 tys. rubli białoruskich (11,9 zł), zaś alkoholu importowanego - do 80 tys. rubli.
Zwiększy się także minimalna cena detaliczna z VAT - o 17,8 proc. do 53 tys. rubli (15,7 zł).
Według danych państwowego urzędu statystycznego Biełstat, inflacja od początku roku do końca maja wyniosła 8,9 proc., czyli mniej więcej dwukrotnie więcej niż w Rosji i Kazachstanie, z którymi Białoruś tworzy Unię Celną.
W 2011 roku Białoruś przeszła najpoważniejszy kryzys finansowy od dojścia do władzy prezydenta Alaksandra Łukaszenki w 1994 roku. Inflacja roczna wyniosła 108,7 proc., a władze zmuszone były przeprowadzić znaczące dewaluacje, które obniżyły kurs rubla o 187,3 proc. w skali roku.
Aby zmniejszyć inflację, od listopada 2011 roku ceny podstawowych produktów żywnościowych i towarów przemysłowych są na Białorusi regulowane przez władze.
W zeszłym roku ceny na Białorusi wzrosły o 16,5 proc.