Ceny alkoholu, chleba i cukru zostaną podniesione od piątku na Białorusi - poinformowała w czwartek na państwowa agencja BiełTA.
Zgodnie z decyzją Ministerstwa Gospodarki ceny alkoholu o stężeniu ponad 28 proc. wzrosną o 25,6 proc. Oznacza to, że np. minimalna cena sprzedaży pół litra 40-procetowego alkoholu będzie wynosić (bez VAT) 27 tys. rubli białoruskich (10 zł). W przypadku alkoholu importowanego minimalna cena wyniesie 54 tys. rubli białoruskich (20 zł). Jak wyjaśniono w resorcie, podwyżka jest związana ze wzrostem akcyzy.
O 10 proc. wzrośnie maksymalna cena sprzedaży chleba. Przykładowo chleb żytni bez dodatków będzie kosztować najwyżej 2576 rubli (96 gr.) za kilogram. W tym przypadku podwyżkę uzasadniono wzrostem cen surowca.
Ponadto średnio o 5 proc. wzrosną ceny cukru. Kilogram cukru sypkiego bez dodatków wyniesie 7900 rubli (2,95 zł) za kilogram.
Pieczywo i cukier należą na Białorusi do towarów, których ceny są limitowane przez państwo.
Według danych głównego urzędu statystycznego Biełstat inflacja wyniosła na Białorusi w ciągu pierwszego półrocza tego roku 7 proc. W całym 2012 roku wyniosła 21,8 proc., a rząd zapowiadał na ten rok obniżenie jej do 12 proc.
W 2011 roku Białoruś przeszła najpoważniejszy kryzys finansowy od dojścia do władzy prezydenta Alaksandra Łukaszenki w 1994 roku. Inflacja roczna wyniosła 108,7 proc., a władze zmuszone były przeprowadzić znaczące dewaluacje, które obniżyły kurs rubla o 187,3 proc. w skali roku.
Media opozycyjne pisały wówczas, że kłopoty gospodarcze, z którymi boryka się kraj, są związane z podwyżkami pensji i emerytur przed wyborami prezydenckimi w 2010 roku i z emisją pieniądza w celu finansowania programów państwowych.
9447136
1