Informacyjna Agencja Radiowa podała, że , długotrwałe mrozy, które ostatnio utrzymują się w całej Polsce mogą spowodować straty w rolnictwie. Uszkodzeniom mogą ulec przede wszystkim zboża ozime, ale najbardziej zagrożony przemarznięciem jest rzepak.
Problemem jest obecnie brak śniegu - mówi Jolanta Fiejka z Mazowieckiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego.
Jak wyjaśnia ekspert dopiero przy pokrywie śnieżnej o grubości 10 centymetrów niskie temperatury nie mają wpływu na zboża ozime. Niestety na Mazowszu oraz w wielu regionach prawie wcale nie ma śniegu.
Według ministra rolnictwa i rozwoju wsi Marka Sawickiego na razie trudno prognozować wielkość ewentualnych strat. Najgorzej sytuacja wygląda w Wielkopolsce, na Kujawach, Pomorzu oraz w województwach łódzkim i lubuskim, gdzie odnotowano najniższe temperatury.
Problemem są coraz chętniej importowane nasiona z zagranicy, które nie są odporne na tak duże mrozy - podkreśla Marek Sawicki.
Minister uważa, że nasiona produkowane w krajach europejskich o cieplejszym klimacie będą miały problem z przezimowaniem. Na niskie temperatury odporne są z kolei przede wszystkim nasiona polskiej produkcji i one z pewnością wytrzymają temperatury rzędu minus 20 stopni Celsjusza - wyjaśnia Marek Sawicki.
Oprócz zbóż temperatury poniżej minus 20 stopni są groźne również dla drzew owocowych. Sadownik Adam Borzęcki spod Płońska wyjaśnia, że najbardziej zagrożone są młode drzewa.
Jak wyjaśnia przy długo utrzymujących się siarczystych mrozach mogą przemarznąć krótkopędy oraz pąki. To z kolei może spowodować mniejsze plony w przyszłym roku. Gdyby mróz był jeszcze większy to mogą przemarznąć nawet dojrzałe drzewa. Przede wszystkim zagrożone są obecnie nowe nasadzenia, gdyż stare drzewa owocowe powinny sobie poradzić z niskimi temperaturami - wyjaśnia sadownik.