- Będą straty - prognozują rolnicy. .- Najgorsze jest to, że przy tak tęgim mrozie na polach nie ma ani odrobiny śniegu - mówi Michał Gmys, gospodarz z Wtelna (gm. Koronowo). - Rzepak zrobił się ciemnozielony, a to znaczy, że przemarzł. Na szczęście ubezpieczyłem go przed skutkami przezimowania. Ale pszenica też mogła ucierpieć. Na razie wolę nie patrzeć na pola, żeby się nie denerwować.
"W pogodzie próżno szukać dziś plusów"... Padł rekord zimna!
- Po ciepłym grudniu i początku stycznia z dodatnimi temperaturami, niektóre rośliny się rozhartowały i duży spadek temperatury zaszkodził na pewno młodym truskawkom - twierdzi Mariola Markiewicz z Buszkowa (gm. Koronowo), współwłaścicielka plantacji i sadów. - Jesień była sucha, więc nawet nie zdążyły się dobrze ukorzenić. Starsze rośliny mogą też częściowo przemarznąć, więc plon będzie niższy. W sadzie czereśniowym pomalowaliśmy pnie białą emulsją, ale nawet to niewiele daje przy tak mroźnej, bezśnieżnej zimie.
Jednak w części Kujawsko-Pomorskiego, na wschód od Wisły, leży trochę śniegu. - Pola są białe, choć warstwa okrywy jest cienka - mówi Andrzej Michałkiewicz, rolnik ekologiczny ze wsi Zgniłobłoty (gm. Bobrowo). - Straty i tak mogą być. Przypuszczam, że większe w życie, niż w orkiszu.
- Krajowe odmiany zbóż są bardziej odporne na mrozy niż te importowane np. z Zachodu - uważa Marek Radzimierski z Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, oddział w Przysieku. Jego zdaniem, tam gdzie brakuje śniegu, największe straty mogą wystąpić w rzepaku, jęczmieniu, pszenicy i pszenżycie.
Ale wiele zależy od tego, czy roślinom jesienią brakowało wody, bo wtedy są gorzej przygotowane do walki z dużym mrozem. A ten, choć w przyszłym tygodniu zelżeje. Bydgoskie Biuro Pogody podaje, że w połowie miesiąca może spaść więcej śniegu.
7803464
1