Jeśli Bruksela nie porozumie się z Moskwą w sprawie dwustronnej umowy gospodarczej, to Polska będzie miała poważne trudności w handlu z Rosją - uważają eksperci. Zdaniem rosyjskiego rządu Polska nie jest w pełni przygotowana do członkostwa w Unii i dlatego nie powinna być objęta tą umową.
Spór dotyczy tzw. porozumienia o partnerstwie i współpracy, które wygasa z dniem akcesji. Rosja nie chce zgodzić się na objęcie tą umową 10 nowych państw kandydujących. Federacja Rosyjska przedstawiła Komisji Europejskiej 14 postulatów. Chce między innymi zwiększenia kontyngentów na eksport do Unii produktów chemicznych i nawozów. Jeśli Bruksela nie uwzględni tych postulatów, to Rosja utrzyma dotychczasowe kontyngenty na podstawowe produkty, np. żywność. Co oznacza kolosalne zmiany w opłatach celnych.
Ale o wszystkim zadecyduje Komisja Europejska. Polscy eksporterzy obawiają się, że scenariusz może się powtórzyć i decyzja komisji może być krzywdząca dla Polski. Resort rolnictwa jednak wierzy w rozsądek komisji.
Obecnie trwają rozmowy między Moskwą a Brukselą w sprawie zasad jakie mają obowiązywać w przepływie towarów między Rosją a krajami "Piętnastki". Rozstrzygnięcie ma nastąpić na przełomie kwietnia i maja.
.png)
Zaloguj przez Facebook
