Drogo, ale ładnie?
Budynek Urzędu Gminy w Kartuzach został
pięknie opakowany. Brakuje tylko fantazyjnej kokardki. Siatki maskujące przydały
urody temu, raczej ponuremu, gmaszysku z lat sześćdziesiątych.
Trwają prace
przy termoizolacji obiektu. Potem przyjdzie czas na upiększanie
elewacji.
Gmina pieniędzy nie ma za wiele, a potrzeby duże. Czy teraz jest
dobry czas na inwestycję, która będzie kosztować 1,3 mln zł?
Za
przebudową przemawia:
- Brzydota budynku. Gdzie nam do
siedzib władzy samorządowej w innych miastach polskich, a „lokatorzy” gotycko -
renesansowego ratusza z partnerskiego Duderstadt, jak nam mówiono, wyrażali
swoje zdziwienie, że tu rezydują kartuscy urzędnicy. Budynek nie jest dobrą
wizytówką miasta. - Należy mu „przydać” trochę architektury - mówi autor
projektu przebudowy architekt Wiesław Kupść.
- Jesteśmy wszak w Unii
Europejskiej i trzeba dążyć do pewnych standardów, w zakresie estetyki
także.
- Obowiązkiem władz jest dbałość o własne budynki. Powinny one
tworzyć, również w zakresie architektury, wzorce do naśladowania. Ten argument
powtarzamy też za architektem Kupściem.
- Względy praktyczne: termoizolacja
budynku spowoduje znaczne zmniejszenie kosztów jego ogrzania.
Przeciw przebudowie skłaniają względy:
- Znaczny
koszt inwestycji. Te pieniądze mogłyby być przeznaczone na inne ważne zadania
komunalne.
- Burmistrz Mieczysław G. Gołuński często podkreśla, że brak
pieniędzy na inwestycje spowodowany jest koniecznością spłaty zaciągniętych w
poprzedniej kadencji kredytów i wykupu wyemitowanych obligacji. To miliony
rocznie.
- Burmistrz powiada, że brak środków ogranicza możliwości gminy w
ubieganiu się o unijne dofinansowanie do inwestycji, bo trzeba mieć ten
„nieszczęsny” wkład własny, a z tym jest kłopot. Nie idzie tak, jak w gminie
Somonino, która w tej kadencji pozyskała 4 mln zł dofinansowania. Ostatnio
oddano tam do użytku 8 km dróg asfaltowych, których budowę w 75% sfinansowano z
pieniędzy SAPARD-u.
- Pierwotnie zaplanowano w budżecie gminy tylko 580 tys.
zł na termoizolację budynku urzędu. Zwiększenie wydatków na modernizację budynku
do 1,3 mln oznacza kolejny kredyt, nie pierwszy zresztą w tej kadencji. M.G.
Gołuński idzie tu drogą poprzedników, bo bądźmy szczerzy - bez pożyczek gminy
nie „ujadą”.
Od 580 tys. zł do 1.300 tys. zł - jak to było?
Gmina
ogłosiła przetarg na modernizację budynku urzędu. Napisała, jakie roboty mają
być wykonane.
- Potencjalni uczestnicy przetargu najpierw zajrzeli do budżetu
i zobaczyli, że za te pieniądze się nie da... Znam takich, którzy z tego względu
nie przystąpili do przetargu. Dwie firmy jednak zdecydowały się. W lipcu otwarto
koperty z ofertami, a w sierpniu zwołano sesję, by zwiększyć w budżecie środki
na tę inwestycję. Dziwne! - Moim zdaniem złamana została tu ustawa o
zamówieniach publicznych - mówi jeden z kartuskich radnych.
Czy tak było?
Inny dodaje, że po otwarciu ofert
przetarg można było unieważnić, skoro wtedy pieniędzy było za mało.
Jak to w
istocie było? Sądzimy, że burmistrz to wyjaśni. Opublikujemy jego wypowiedź, gdy
ją uzyskamy.
Jaki będzie ten nasz urząd?
Jak zmieni się fasada
budynku? O tym opowiada architekt W. Kupść, który notabene projektował
przebudowę starostwa:
- Zmienimy estetykę fragmentów fasady przez
dodanie aluminium i szkła. Cokół będzie wyodrębniony przez ułożenie
ciemnobrązowej cegły klinkierowej. To stworzy łączność kolorystyczną z sąsiednim
budynkiem starostwa, Ostatnia kondygnacja będzie pokryta aluminiowymi panelami.
Zaproponowałem, by zburzyć stary daszek nad wejściem i stworzyć portal z
podwieszaną wielką taflą szklaną. Balustrady zostaną wymienione na lekkie,
błyszczące. Zostaną na ścianach - frontowej i od ul. Dworcowej - zamontowane
okna aluminiowe. W narożniku budynku, na poziomie pierwszego piętra, ustawiony
będzie zegar elektroniczny, wsparty na ażurowej konstrukcji, nawiązującej do
konstrukcji portalu wejściowego. Wszystko to pokryte będzie wysokiej jakości
blachą aluminiową.
W rejonie wejścia ustawione będą wielkie głazy,
kompozycyjnie powiązane murkami z cegły klinkierowej. Będą tam stały ławki,
rosły tuje, iglaki, będzie wielkie kolorowe godło Kartuz. Zaprojektowany też
został szpaler masztów - wyjaśnił.
Czekajmy więc cierpliwie, aż
budowniczowie zdejmą z budynku siatki „maskujące"