Trwa szacowanie strat na polach. Tam, gdzie deszczu brakowało najbardziej, zbiory mogą być o połowę mniejsze, niż planowano.
Susza dotknęła szczególnie północną i środkową Polskę. Ucierpiały głównie łąki i pastwiska oraz zboża jare. W województwie kujawsko-pomorskim z prośbą o oszacowanie strat zwróciło się do wojewody prawie 100 spośród 144 gmin. - Najgorzej jest tam, gdzie są słabe gleby - informuje Andrzej Baranowski, dyrektor Wydziału Rolnictwa i Środowiska.
Rolnicy zbiorą na Kujawach prawdopodobnie 2 mln ton ziarna, czyli 500 tys. ton mniej, niż zakładano.
Zbiory mniejsze o 20 proc.
W Warmińsko-Mazurskiem komisje oszacowały już szkody w ponad 100 gospodarstwach. Stwierdziły wstępnie, że zbiory zbóż mogą być mniejsze o 20 procent. Ziarno będzie gorszej jakości. W połowie mogą być zniszczone przez suszę także użytki zielone. Może więc brakować paszy dla zwierząt.
Ile gmin w Polsce zostanie uznanych za dotknięte klęską suszy, będzie można stwierdzić dopiero wtedy, gdy do Ministerstwa Rolnictwa trafią wnioski z poszczególnych województw. Ostateczną decyzję, które gminy uznać za poszkodowane, podejmie Rada Ministrów.
Przyspieszyć skup zboża
Rolnicy z terenów dotkniętych klęską będą mogli wziąć kredyty preferencyjne udzielane na nie dłużej niż 2 lata. Ich roczne oprocentowanie wynosi ok. 1,4 procent. W ubiegłym roku banki współpracujące z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wypłaciły 18,2 tys. kredytów klęskowych o łącznej wartości 236,2 mln zł.
Ale nie wszystkich rolników stać na skorzystanie nawet z tak korzystnego wsparcia. - Wielu z nich już się zadłużyło i nie chce dodatkowych obciążeń - mówi Marianna Barcz z Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Wojewódzkiego. - Konieczna będzie więc dodatkowa pomoc.
Wojewoda kujawsko-pomorski wystąpił do ministra rolnictwa o przyznanie pomocy socjalnej na wzór tej, z której rolnicy skorzystali w 2003 roku. Łącznie otrzymali wówczas 5,5 mln złotych bezzwrotnych dotacji.
Krajowa Rada Izb Rolniczych uważa, że należałoby w tym rokuprzyspieszyć o dwa miesiące skup interwencyjny zboża, aby rolnicy mogli sprzedać ziarno już we wrześniu. Należałoby, jej zdaniem, wystąpić do Komisji Europejskiej o przyspieszenie wypłaty dopłat bezpośrednich.
Minister rolnictwa nie podejmie decyzji o dodatkowych formach pomocy dla rolników, dopóki trwa szacowanie strat.