Jak podaje FAMMU/FAPA, w kwietniu Australijczycy wyprodukowali 160,1 tys. ton mięsa wołowego i cielęcego. Oznacza to spadek w porówaniu z produkcją w 2010 roku.
Od początku br. do kwietnia produkcja tego gatunku mięsa kształtowała się na pułapie zbliżonym do ubiegłorocznego, jednakże o 3 proc. mniejszym w stosunku do średniego poziomu produkcji z ostatnich pięciu lat. Ze względu na poprawę warunków pastwiskowych nastąpił spadek ubojów bydła płci żeńskiej, a farmerzy rozpoczęli odbudowę stad bydła.