Przynajmniej do końca pierwszego kwartału 2011 r. mają się utrzymać obecne, wysokie ceny zbóż. Tak wynika z prognoz Agencji Rynku Rolnego (ARR) i Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej (IERiGŻ). To będzie przede wszystkim skutek tego, że podaż ziarna będzie niższa niż w poprzednim sezonie.
Ministerstwo rolnictwa informuje, że obecnie przeciętna cena skupu pszenicy konsumpcyjnej wynosi 761 zł za tonę, żyto konsumpcyjne kosztuje zaś 635 złotych. Według Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, do końca roku ceny zbóż będą na podobnym poziomie. Średnie ceny pszenicy mają wynieść 680-710 zł za tonę (pszenica konsumpcyjna będzie o kilkadziesiąt złotych droższa), a żyta od 540 do 570 złotych. Rok temu natomiast pszenica kosztowała przeciętnie 463 zł, a żyto 294 złote. Z kolei w końcu pierwszego kwartału 2011 r. pszenica może kosztować od 690 do 730 zł, a żyto między 550 a 580 złotych. Tymczasem na przednówku tego roku ziarno pszenicy kosztowało 475 zł, a żyta - 326 złotych.Podobne są także prognozy Biura Analiz i Programowania ARR. Agencja przewiduje, że w grudniu tego roku pszenica ma kosztować średnio 680-710 zł, a ziarno konsumpcyjne, przeznaczone na mąkę, ma osiągnąć ceny na poziomie 780--820 złotych. W marcu 2011 r. za pszenicę trzeba będzie zapłacić 690-730 zł (konsumpcyjna ma kosztować 790-830 zł). W przypadku żyta ARR przewiduje, że pod koniec tego roku jego cena wyniesie 540-570 zł, a w marcu 2011 roku będzie to 550-580 złotych.Dlaczego ziarno ma być wciąż drogie? IERiGŻ wiąże to z faktem, że w tym roku zbiory zbóż wyniosły tylko 27,2 mln ton zbóż i były o ponad 8 proc. niższe niż w 2009 roku. Spadły też zapasy ziarna w kraju - z 5 do 3,5 mln ton. Małe zapasy powodują zaś, że nie ma warunków do tego, aby spadły ceny skupu, bo zakłady zbożowe mają świadomość, iż podaż ziarna będzie niższa niż w latach poprzednich. Zresztą według Instytutu krajowe zasoby zbóż w sezonie 2010/2011 zmalały o 2 proc. do 32,1 mln ton. A największy spadek dotyczy pszenżyta i żyta. Poza tym podaż ziarna zmniejszy się na skutek znacznego ograniczenia importu. Z drugiej strony spodziewany jest wzrost krajowego zużycia zbóż z powodu rosnącego popytu na ziarno do pasz.ARR dodaje, że na utrzymanie się wysokich notowań na polskim rynku zbożowym wpływ będzie miała także niższa produkcja ziarna, głównie pszenicy, w krajach Unii Europejskiej oraz w Rosji i na Ukrainie. Moskwa wprowadziła nawet embargo na eksport zbóż, które w dużej części trafiało do innych państw europejskich. Ponadto Agencja zauważa, że ziarno w Polsce chętnie kupują Niemcy, co spowoduje podtrzymanie wysokich cen na polskich giełdach towarowych - dotyczy to zwłaszcza północno-zachodniej części kraju, gdzie dominują duże zbożowe gospodarstwa towarowe.Warto dodać, że część ekspertów prognozuje także wzrost cen skupu kukurydzy. Teraz za tonę odbiorcy płacą przeciętnie 666 złotych. Natomiast w pierwszych miesiącach 2011 roku kukurydza może być nawet o kilkanaście złotych droższa niż pszenica (licząc uśrednioną cenę tony pszenicy konsumpcyjnej i paszowej). Podrożeć może również jęczmień, który teraz kosztuje niewiele ponad 600 zł za tonę, co będzie skutkiem rosnącego popytu na ziarno paszowe. Raporty IERiGŻ oraz ARR pokazują, że rolnicy nie muszą się spieszyć ze sprzedażą zbóż, jeśli mają warunki do ich przechowywania, bo nic nie zapowiada załamania cen skupu.