Jak poinformowała FAMMU/FAPA, w 2011 roku produkcja mięsa wołowego w Nowej Zelandii wyniosła 573,3 tys. ton, tj. była o 7 proc. mniejsza niż przed rokiem.
Był to wynik nienaturalnie wysokiego poziomu ubojów bydła w latach 2009-2010 spowodowanego suszą w rejonach produkcyjnych na Wyspie Północnej. Ponadto w ostatnich latach nastąpił spadek pogłowia bydła mięsnego na rzecz bydła mlecznego.
Dla porównania w 2011 roku Nowozelandczycy wyprodukowali 27,1 tys. ton mięsa cielęcego, tj. o 6 proc. więcej niż w 2010 roku. Wzrost produkcji tego gatunku mięsa wynikał z rosnącego znaczenia sektora mleczarskiego w Nowej Zelandii.