Dobra informacja dla kierowców. Poprawia się jakość paliw na polskich stacjach benzynowych, jednak nadal na co piątej olej napędowy lub benzyna nie spełniają norm.
"Gazeta" dotarła do wyników drugiej kontroli jaką na stacjach benzynowych przeprowadziła Inspekcja Handlowa. Inspektorzy od 11 lipca do 24 października skontrolowali kilkaset stacji. Na 822 sprawdzili jakość paliw, na 870 to czy liczniki w dystrybutorach prawidłowo odmierzają paliwo.
Odsetek stacji na których paliwo ma złą jakość w porównaniu z pierwszym badaniem (IH od 17 czerwca do 10 lipca zbadała ok. 400 stacji) zmniejszył się o 8,1 punktu procentowego.
- To duży skok. Jeszcze podczas pierwszej kontroli paliwo z 30,7 proc. skontrolowanych stacji nie spełniało wszystkich wymaganych norm. Teraz odsetek ten zmniejszył się do 22,6 proc. - mówi Bohdan Szamota z Głównego Inspektoratu Inspekcji Handlowej.
- Widać, że duże szanse bycia kontrolowanym zmuszają nieuczciwych sprzedawców do zaniechania fałszowania paliwa. Podobną poprawę jakości paliw zanotowano po wzmożonych kontrolach np. także w Belgii - dodaje Szamota.
Z badań przeprowadzonych przez inspekcję wynika, że nadal w benzynach najczęściej kwestionowane są zawartość benzenu, prężność par oraz motorowa liczba oktanowa.
W oleju napędowym najczęściej zaś występuje zbyt duża zawartość siarki, niezgodny z normami skład frakcyjny.
Po raz pierwszy inspekcja na szeroką skalę skontrolowała temperaturę zapłonu oleju napędowego. Inspektorów zszokował wynik badania paliwa dieslowskiego z jednej z chorzowskich stacji. Temperatura zapłonu próbki ropy nieznacznie przekroczyła 25 stopni. W rzeczywistości powinna być kilkakrotnie wyższa.
- Takie paliwo oznacza, że użytkownik ryzykuje zdrowie i życie - mówi Mariusz Świerczyński z z Głównego Inspektoratu Inspekcji Handlowej.
- Zwłaszcza w traktorach kurek paliwa jest położony bardzo blisko silnika pojazdu. Tankowanie takiego paliwa przy mocno rozgrzanym silniku jest bardzo niebezpieczne i grozi pożarem - tłumaczą specjaliści.
Rzeczoznawcy przypuszczają także, że paliwa złej jakości przyczyniają się do wielu wypadków. Inspektorzy postulują więc by wprowadzić obowiązek badania jakości paliwa z aut uczestniczących w wypadkach.
Pełne wyniki drugiej serii kontroli powinny być opublikowane jeszcze w listopadzie. Wówczas także powinna być upubliczniona lista nierzetelnych (i ukaranych mandatami) stacji benzynowych.