Komisarz ds. budżetu Janusz Lewandowski krytycznie ocenia dokument budżetowy prezydencji cypryjskiej, który zakłada cięcia minimum 50 mld euro w budżecie UE na lata 2014-20.
Niepokoi go nowy limit dostępu do funduszy spójności, który karze kraje ze wzrostem, takie jak Polska. - Nie zgadzamy się w Komisji Europejskiej co do zasady obniżenia poziomu siedmioletniego budżetu - powiedział polskim dziennikarzom Lewandowski.
Cięcia, jak wynika z uzyskanego dokumentu Cypru, dotyczą wszystkich linii budżetowych wieloletnich ram finansowych w wysokości co najmniej 50 mld euro lub więcej. Obejmuje to fundusze spójności na wyrównywanie poziomu rozwoju regionów i biedniejszych państw, ale też na wsparcie wzrostu i konkurencyjności w bogatszych regionach. Cięcia dotkliwie dotknęły też fundusz na rozwój infrastruktury energetycznej i transportowej (tzw. Connecting Europe). Nie ominęły również rolnictwa oraz funduszy przewidzianych na działania w polityce zagranicznej Unii Europejskiej.
Najbardziej niepokojące - mówił Lewandowski - jest ograniczenie polityki spójności w czasie, gdy Europa rozpaczliwie poszukuje środków pobudzających inwestycje, wzrost i miejsca pracy, w tym przede wszystkim obcięcie limitów w polityce spójności dla uboższych krajów.