Czy niższe zbiory przełożą się na wyższe ceny? Sadownicy liczą, że w tym roku wreszcie uda im się odrobić straty. Szanse na to, są spore bo w całej Unii Europejskiej zbiory jabłek będą niższe co najmniej o jedną dziesiątą.
Aby utrzymać sad w takiej kondycji w tym roku nie można było szczędzić ani sił ani środków. Drzewa były osłabione po ciężkiej zimie, a deszcze na przemian z upałami powodowały gwałtowny rozwój chorób grzybowych. Zbigniew Kępka przyznaje, że w tym roku na sady trzeba chuchać i dmuchać.
Zbigniew Kępka, Głudna: byli tacy, którzy oszczędzali no i tez tam cos nie wyszło, ale generalnie ci, którzy oszczędzali jabłek nie będą mieli.
Problem w tym, że ochrona sadów jest w tym roku wyjątkowo kosztowna.
Grzegorz Legocki, Lipie: ja przykładowo na tydzień prócz paliwa to na hektar wychodziło mnie 1200 złotych.
Ale w niektórych przypadkach nie pomagała nawet ochrona.
Arkadiusz Biedrzycki, Katarzynów: są odmiany, które są bardzo rzadkie, kwitnąc kwitły a zawiązania wyszło mało. Sadownicy szacują, że w tym roku zbiorą mniej jabłek niż w ubiegłym. Ale po cichu liczą, że uda się odrobić ubiegłoroczne straty.
Zbigniew Kępka, Głudna: ponadto jeszcze parch opanował wiele sadów gdzie jabłka będą tylko do przetwórni, na jakieś tam tłoczenia. A konsumpcyjnych jabłek będzie dużo dużo mniej. Dzięki temu te ceny powinny być o wiele wyższe.
Te opinie potwierdzają także handlowcy.
Przemysław Błądek, handlowiec grupy producenckiej Applex: prognozy powinny być dobre, dlatego że jabłka będzie mniej, co analizując mechanizmy rynkowe powinno przynieść wyższą cenę.
Potwierdzają to ceny owoców skupowanych przez przetwórnie, dwa razy wyższe niż przed rokiem. Ze wstępnych szacunków wynika, że w tym roku w całej unii zebranych zostanie mniej niż 10 milionów ton jabłek. Czyli o jedną dziesiątą mniej niż w 2009.
8170809
1