Mleko jakie jest

Brytyjczycy piją mleko od klonowanych krów? Anonimowy rolnik doniósł mediom, że w wielu gospodarstwach hodowane jest bydło pochodzące od klonowanych sztuk. Przyznał, że sam sprzedawał embriony farmerom z Kanady.

Sprawą zajęła się Agencja Standaryzacji Żywności. Teoretycznie brytyjskie prawo zezwala na sprzedaż mleka i mięsa od krów, które sa potomkami klonowanych sztuk, ale tylko za zgoda urzędu i ze specjalnym oznakowaniem. A o takie pozwolenia od kilku lat do Agencji nikt się nie zgłaszał.

„Dairy UK” – reprezentant branży mleczarskiej na Wyspach zaprzecza, by mleko od klonowanych zwierząt dostało się do obrotu, a nieświadomi niczego konsumenci je spożywali. Według oświadczenia wydanego przez związek, zwierzęta hodowane były tylko i wyłącznie na cele zarodowe.

Komu wierzyć? – brytyjscy konsumenci będą musieli poczekać na efekty dochodzenia, które wszczęła Agencja Standaryzacji Żywności lub na wcielenie w życie unijnej dyrektywy, zakazującej sprzedaży produktów od klonowanych zwierząt.

    
    

Ile raportów, tyle opinii. Według ostatniego, najnowszego opracowania Banku Światowego wzrost produkcji biopaliw nie ma dużego wpływu na ceny towarów rolnych- przynajmniej nie taki, jak wcześniej sądzono.

Według ekspertów banku rosnące zapotrzebowanie na surowce naturalne z rynku paliwowego oczywiście ma znacznie, ale gigantyczne podwyżki , które obserwowaliśmy w 2007 i 2008 roku zupełnie tego nie tłumaczą.

Patrząc globalnie przemysł biopaliwowy zużywa tylko nikły procent całej produkcji zbóż i roślin oleistych. Dowód drugi- nawet w czasie zwiększonego popytu na biodiesel czy etanol, na rynku ziarna notowano spore spadki.

    
    

Klimat się zmienia i nie ma co do tego wątpliwości- mówią eksperci uczestniczący w konferencji zorganizowanej przez Narody Zjednoczone. Według klimatologów odkładanie walki z problemem na później wpłynie tylko na wzrost kosztów.

Naukowcy potwierdzają- trzeba ograniczyć globalne ocieplenie. Jak z tym walczyć. Jednym z pomysłów jest wprowadzenia opłat za emisję dwutlenku węgla. „zachęcamy ludzi do zużywania coraz większej ilości energii, nie uczymy ich oszczędzania. Są miejsca na świecie, gdzie butelka wody jest droższa od butelki benzyny.

"To zniszczy nasze środowisko”- oceniał członek międzyrządowego panelu do spraw zmian klimatycznych. Za rok wygasa porozumienie z Kyoto, które ustaliło wielkości emisji Co2 dla 40 najbardziej uprzemysłowionych krajów. Jakie będą dalsze ustalenia? Rozmowy wciąż trwają. Kolejny szczyt w grudniu, w Cancun.