Unijny rynek mleka zdrowieje. Według najświeższego raportu Komisji Europejskiej po kryzysie nie ma już śladu, a ceny odbiły się od dna. Czy rzeczywiście?Ponad 32 eurocenty za kilogram- to średnia cena mleka płacona unijnym dostawcom. W połowie zeszłego roku, gdy branża pogrążona była w kryzysie notowania nie przekraczały dwudziestu paru centów. Jednak dostawcy dalecy są od euforii.
Dodatkowy zarobek zjadają rosnące koszty pasz i energii. Np. w Wielkiej Brytanii za tonę ziarna paszowego trzeba zapłacić około 160 funtów, a to prawie o 50 procent więcej, niż w zeszłym roku. Drożeje także diesel i nawozy. Brytyjscy mleczarze zapowiadają nawet akcje protestacyjne i blokadę jednej z sieci supermarketów.
---------------
Walka o pracę i płacę. W Andaluzji, gdzie trwają zbiory oliwek miejscowi walczą z imigrantami o zarobek. Presja jest coraz większa i przyjezdni ją czują.
Erwin Molina, pracownik sezonowy „Najpierw dali nam pracę, bo nikt inny jej nie chciał wykonywać, teraz chcą nas zastąpić, bo sami nie mają pracy i pieniędzy”.
Ale właściciele plantacji dwa razy się zastanowią, zanim zatrudnią rodaków. Wiedzą, że tym, którzy przyjeżdżają za chlebem z daleka zależy na pracy i wykonują ją sumiennie.
Antonio Lopez, właściciel plantacji „Są dobrymi pracownikami i nie zamierzam z nich rezygnować. Jak poprawi się u nas sytuacja ekonomiczna, to miejscowi znowu wrócą do prac na budowach, a ja zostanę bez pracowników”.
Ofert w pośredniakach jest mnóstwo, ale ogrodnicy, nawet w sezonie, ograniczają zatrudnienie. Na jedno miejsce przy zbiorach jest nawet 100 chętnych.
---------------------
Amerykańska wołowina na chińskich stołach? Pekin i Waszyngton prowadzą gorące negocjacje handlowe, a po wczorajszym spotkaniu Chiny zobowiązały się do stopniowego otwarcia swojego rynku dla amerykańskiej wołowiny. Na razie czołowymi dostawcami wołowiny do Chin są Urugwaj i Brazylia. Choć w Państwie Środka spożycie tego gatunku mięsa nie jest duże, to wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia.
9342389
1