Biogas Poland 2025 950
biogaz, biometan, biopaliwa_ptak 2025

Ministerstwo Środowiska krytycznie o Narodowym Planie Rozwoju

21 lipca 2005

W ostatnich 15 latach w zakresie inwestycji w transport poczyniono w Polsce wiele błędów - uważa ekspert ochrony środowiska Andrzej Kassenberg.

Zarzuca on strategii Narodowego Planu Rozwoju na lata 2007-2013 zbyt duży nacisk na budowę nowych autostrad i dróg ekspresowych.

Zupełnie nie korzystamy ze złych doświadczeń innych krajów. Tak jakbyśmy zamknęli oczy, budujemy politykę transportową na miarę zaledwie połowy XX wieku, marnując własne i unijne pieniądze –  powiedział profesor w środę na seminarium "Narodowy Plan Rozwoju - Środowisko - Transport".

Kassenberg, który reprezentuje środowiska pozarządowe, skrytykował ograniczanie nakładów na alternatywny, bardziej przyjazny środowisku transport kolejowy.

93 proc. tzw. kosztów zewnętrznych transportu w związanych z zanieczyszczeniem środowiska, tj. kosztów nie ponoszonych bezpośrednio przez pasażerów i firmy transportowe, a obciążających resztę społeczeństwa, generuje właśnie transport drogowy –  argumentował Kassenberg.

Podobne stanowisko zaprezentował minister środowiska Tomasz Podgajniak. Jego zdaniem NPR 2007-2013 to pierwsze tak duże okno na finansowanie polskiej infrastruktury ze środków unijnych. Jeśli dziś zmarnujemy te środki, to zostaniemy zaściankiem Europy, paradoksalnie położonym w jej centrum –  stwierdził Podgajniak.

W opinii ministra, błędem jest inwestowanie w drogi bez uwzględnienia tendencji w nowoczesnym transporcie, takich jak szybka kolej i lotnictwo, czy też nowoczesnych technologii przesyłowych typu Internet, które eliminują konieczność przemieszczania się.

Być może zbudujemy system dróg, który w przyszłości nikomu nie będzie potrzebny, a nasz NPR okaże się spóźniony o 40 lat. Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy wydatkowane nań pieniądze nie zostaną dosłownie i w przenośni wyrzucone w błoto –  powiedział Podgajniak.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Jan Kurylczyk oponował: Nie możemy blokować transportu kwestią ochrony środowiska, bo jednocześnie zablokujemy rozwój gospodarczy kraju. Dziś na 360 tys. km dróg w Polsce tylko 4 proc. zachowuje unijne standardy. Oznacza to, że cudzoziemiec przyjeżdżający do Polski ma 4 proc. szans trafienia na drogi, do jakich jest przyzwyczajony w innych krajach UE.

Kurylczyk podkreślił, że żadna polska autostrada nie łączy się z inną europejską, a Unia, preliminując środki na infrastrukturę transportową, będzie inwestowała właśnie w tzw. korytarze transportowe, czyli drogi krajowe o dobrym standardzie, połączone z drogami międzynarodowymi.

Andrzej Kassenberg podkreślił, że modernizacja i podwyższanie standardów istniejących dróg i połączeń kolejowych jest bardziej uzasadniona ekonomicznie, aniżeli "inwestycyjny zawrót głowy" w zakresie nowych przedsięwzięć.

Wykazał przy tym błędy w zakresie planowania przestrzennego sieci komunikacyjnych, takie jak np. dublowanie inwestycji kolejowych i drogowych na tych samych odcinkach, przy zaniedbaniu innych połączeń.


POWIĄZANE

Krajowa Grupa Spożywcza S.A. inwestuje w nowoczesne technologie i proekologiczne...

Unia Europejska stoi w obliczu strukturalnego kryzysu zadłużenia. Prawie połowa ...

Zmniejszenie funduszy na rolnictwo, ograniczenie suwerenności poszczególnych kra...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę