Minister Sawicki nie prowadzi ,,aktywnej polityki rolnej''
27 kwietnia 2011
Jak podaje onet.pl, w ocenie Wojciecha Mojzesowicza (PJN) 5-10 proc. polskiego społeczeństwa należałoby, z racji galopujących cen żywności, pomóc finansowo. - Czy będzie się to nazywało dodatkiem drożyźnianym, czy będzie to np. zwiększenie zasiłków, to już nie ma takiego znaczenia - dodaje były minister rolnictwa w rządzie Jarosława Kaczyńskiego . W ocenie byłego ministra przesadzanie z pomocą finansową byłoby demoralizujące
Jednak, wedle byłego ministra, "trzeba wyraźnie powiedzieć, że wzrost cen żywności jest dla większości Polaków odczuwalny". Jednocześnie Wojciech Mojzesowicz zarzuca rządowi, a personalnie ministrowi rolnictwa Markowi Sawickiemu, że nie prowadzi on "aktywnej polityki rolnej", choć nie jego wini za galopujące ceny. - Minister pisze pisma do Brukseli, ale mi chodzi o ich skuteczność, a tej nie widać - konkluduje.