Minister rolnictwa o akcji CBA ws. proszku jajecznego
5 stycznia 2016
Cieszę się, że w końcu służby na poważnie zajęły się tą sprawą. Wierzę, że oszuści z rynku producentów żywności zostaną wyeliminowani - powiedział w poniedziałek na konferencji w Boguchwale (Podkarpackie) minister rolnictwa i rozwoju wsi Marek Sawicki.
Dodał, że od sześciu miesięcy docierały do niego w tej sprawie sygnały od inspekcji weterynaryjnej, która przekazała odpowiednim organom, żeby zajęły się tą kwestią. "Prokuratura mało skutecznie zajmowała się tą sprawą, więc cieszę się, że CBA zajęło się tym i są aresztowania" - powiedział.
Minister podkreślił, że w Polsce jest ponad 30 tys. przedsiębiorstw zajmujących się produkcją żywności. Jego zdaniem, w tak dużym środowisku oszuści mogą się trafić, choć - jak zaznaczył - nie powinni. "Wierzę, że CBA tych oszustów z rynku zdejmie" - dodał.
Agenci CBA weszli w poniedziałek rano do placówki sanepidu i inspektoratu weterynaryjnego w Kaliszu i Nisku (woj. podkarpackie) w związku z nielegalną produkcją i obrotem szkodliwym dla zdrowia proszkiem jajecznym. Biuro działa na polecenie prokuratury w Ostrowie Wielkopolskim.
W marcu zabezpieczono ponad 26 ton szkodliwego dla zdrowia suszu jajecznego. Kaliska prokuratura, prowadząca śledztwo w tej sprawie, ustaliła, że nielegalny susz wytwarzało pod Kaliszem dwóch przedsiębiorców. W tej sprawie aresztowano 56-letniego mieszkańca tego miasta, który miał produkować susz od kilku lat.
Susz jajeczny - sproszkowane jajka lub same żółtka bądź białka - wykorzystywany jest w produkcji m.in. makaronów, lodów, wędlin, pasztetów. Stosowany jest także w cukiernictwie i garmażerce oraz wszędzie tam, gdzie zastępuje jajka.