Dawno już problemy rolników nie zaprzątały tak bardzo parlamentu i rządu jak w ostatnich dniach. Wszystko za sprawą suszy, największej od ponad 100 lat.
Straty wynoszą miliardy złotych. We wtorek rząd przyjął program pomocy dla poszkodowanych. Przeznaczono na to 0,5 mld złotych. Ale suma ta nie robi większego wrażenia, bo licząc, że potrzebujących gospodarstw jest około 300 tys. – to na każde z nich wypadnie niewiele ponad 800 zł.
Tyle jednak udało się wygospodarować. Zadziałała siła argumentów ministra Andrzeja Leppera. Sukces to wprawdzie niewielki, ale zaangażowanie ministra na pewno zwróciło uwagę. Rolnicy wiązali z nim duże nadzieje. Liczyli, że rozwiąże ich największe problemy, których suma składa się na brak opłacalności produkcji. Czy się jednak nie przeliczyli?
5 sierpnia mijają 3 miesiące sprawowania przez Andrzeja Leppera funkcji ministra rolnictwa. Kiedy przychodził na „Wspólną” miał ambitne plany. A jeszcze większe były jego oczekiwania czy wręcz żądania za czasów, gdy był tylko szefem Samoobrony.
Dziś jednak dawny organizator rolniczych blokad i protestów myśli trochę inaczej, bo więcej wie o tym, co może minister rolnictwa. Co zatem udało mu się spełnić z przedwyborczych obietnic, jakie ma plany i na co ciągle liczą rolnicy – o tym w najbliższym wydaniu Tygodnia, którego gościem będzie minister Andrzej Lepper.