Właściciele restauracji, barów i innych zakładów żywienia zbiorowego od ubiegłego tygodnia powinni codziennie pobierać próbki swoich potraw i przechowywania je przez dwie doby.
Są takie przepisy? Naprawdę? – tak reagowali właściciele niektórych białostockich lokali na pytanie o rozporządzenia w sprawie pobierania i przechowywania próbek żywności przez zakłady żywienia zbiorowego. A nowe przepisy nakazują właścicielom punktów gastronomicznych, barów i restauracji pobieranie próbek potraw codziennie i przechowywanie ich przez 48 godzin
Potrzebna lodówka? Pamiętam, że dawniej istniały podobne przepisy, ale teraz już jakoś... – wzrusza ramionami Helena Burak, współwłaścielka baru "Słoneczny" w Białymstoku. O istnieniu nowego rozporządzenia dowiedziała się od nas. Nie mamy lodówki, do której odkładalibyśmy codziennie próbki naszych potraw.
Codziennie próbki potraw odkłada i przechowuje restauracja "Astoria". Dzięki temu można łatwo określić lub wykluczyć, kto zawinił, w przypadku zatrucia – tłumaczy Elżbieta Nowodworska, kierownik "Astorii". Próbki potraw przechowujemy w lodówce zamykanej na kłódkę, do której klucz ma tylko szefowa kuchni.
Rozporządzenie ministra zdrowia nie jest nowością dla kierownika restauracji "Sphinx". Lokal zabezpiecza na 48 godzin próbki blisko 50 potraw. Nasze wewnętrzne normy sprawiają, że już od dawna to robimy – zapewnia Mirosław Rzemieniecki, szef "Sphinxa". Na pewno korzysta na tym konsument.
Rozporządzenie ministra zdrowia (Dziennik Ustaw z 2003 r. - nr 27, ustęp 238) nakazuje pobieranie próbki potrawy, czystymi, uprzednio wyparzonymi lub wygotowanymi narzędziami metalowymi. Należy ją przechowywać w czystych, wyparzonych lub wygotowanych naczyniach szklanych, porcelanowych lub emaliowanych, szczelnie zamykanych. Na naczyniu musi być umieszczony napis określający zawartość, datę i godzinę przygotowania potrawy oraz imię, nazwisko i stanowisko osoby, która pobrała próbkę. Próbki (50 gram każdego dania) przechowuje się przez 48 godzin w lodówce, w temperaturze nie niższej niż 0 stopni i nie wyższej, niż plus 4 stopnie Celsjusza (lody - w temperaturze poniżej zera).
Wcześniej te normy obowiązywały zamknięte zakłady żywienia zbiorowego,
czyli stołówki szkolne, przedszkolne, szpitalne, zakładowe, itp. Otwarte zakłady
- bary, restauracje, itp. - miały obowiązek pobierania i przechowywania próbek
tylko w przypadku obsługi określonej grupy ludzi, na przykład wesel,
wycieczek – tłumaczy Teresa Zawadzka, kierownik oddziału higieny
żywności, żywienia i przedmiotów użytku Powiatowej Stacji
Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku. Przechowywanie próbek jest w
interesie właścicieli lokali, ponieważ w przypadku zatrucia będziemy mogli
ustalić, czy one były jego przyczyną. Jak zapewnia Teresa
Zawadzka, pracownicy Inspekcji podczas kontroli zwracają uwagę na prawidłowość
pobierania i przechowywania próbek. Za nieprzestrzeganie przepisów grozi mandat – do 500
zł.