europejskie forum rolników 2025

Masaż głowy dla urzędników

3 grudnia 2015
Czy pan minister Władysław Kosiniak Kamysz (32 l.) naprawdę nie ma już na co wydawać publicznych pieniędzy?! - pyta FAKT.pl. Resort pracy - ten sam, który, szczodrze rozdaje swoim ludziom milionowe nagrody - funduje urzędnikom kursy relaksacyjne. W programie m.in. nauka automasażu głowy, twarzy, karku i przedramion. Pytanie, kto tak wymasował głowę ministra, ze wpada na takie pomysły?


Czym tak bardzo stresują się urzędnicy, że aż muszą brać kursy relaksacyjne? Czyżby bezrobociem, które pod koniec roku jeszcze wystrzeli w górę? A może głodową pensją minimalną, z której nie sposób się utrzymać? Jedno jest pewne - hojnie nagradzani przez resort urzędnicy zamiast wziąć się ostro do pracy, by pomóc Polakom, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji, będą się teraz masować i relaksować.

Jak się dowiedział Fakt, 60 pracowników Ministerstwa Pracy weźmie udział w kursie antystresowym. W ciągu jednego dnia intensywnych ćwiczeń będą zgłębiać tajniki antystresowych technik umysłowych np. autosugestii, wsłuchiwaniu się we własne uczucia. Przejdą także kursy antystresowego masażu głowy!

A w czasie kiedy urzędnicy będą się szkolić za publiczne pieniądze, w tym czasie grubo ponad dwa miliony bezrobotnych Polaków głowić się będą, za co tu urządzić święta...


POWIĄZANE

Początek kwietnia przyniósł dawno niewidziany wzrost cen benzyny na stacjach. Na...

Uszczelnić granice i zapewnić realną pomoc rolnikom w obliczu zagrożenia pryszcz...

Według Oil World eskalacja napięć handlowych na świecie może zwiększyć niedobór ...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę