Już na najbliższym posiedzeniu poddam pod głosowanie nowe prawo spółdzielcze - zapowiedział podczas obchodów Międzynarodowego Dnia Spółdzielczości marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz. Jest jednak jeden podstawowy warunek - dodał - z projektu muszą zniknąć poprawki niezgodne z konstytucją.
Szacuje się, że tylko w krajach starej Unii Europejskiej istniej 132 tys. przedsiębiorstw spółdzielczych, których członkami jest ponad 80 mln osób. W Polsce największe znacznie mają spółdzielnie mieszkaniowe, bankowe, ogrodnicze, spożywców oraz mleczarskie.
To co najbardziej interesowało spółdzielców podczas ich święta to wciąż trwające prace parlamentarne nad nowym prawem spółdzielczym. Aby mogło wejść w życie z projektu muszą zniknąć przepisy niezgodne z konstytucją. Chodzi głównie o ulgi podatkowe, które można usunąć w drugi czytaniu zgłaszając odpowiednie poprawki.
Takie postawienie sprawy spółdzielcom, którzy z niecierpliwością oczekują na nową ustawę najwyraźniej odpowiadało. Jak sprawa się zakończy wyjaśni się już na kolejnym posiedzeniu Sejmu. Na razie jedno jest pewne - nowe prawo jest potrzebne, bo zwłaszcza w rozdrobnionym polskim rolnictwie spółdzielni jest wciąż za mało.
Podczas wczorajszych uroczystości najbardziej zasłużonym spółdzielcom wręczono odznaczenia nadane przez Prezydenta.