,,Rzeczpospolita'' podaje, że Polacy przyzwyczaili się już do reklam sieci komórkowych, banków czy leków. Do grona produktów, które promują się na potęgę, dołączyły w ostatnim czasie wędliny, na które wydajemy 14,5 mld zł rocznie.
Od stycznia do października 2014 r. branża mięsna przeznaczyła na reklamy prawie 109,5 mln zł - wynika z połączonych danych firm badawczych AGB Nielsen i Kantar Media. To aż 80 proc. więcej niż w tym samym czasie przed rokiem - informuje Rzeczpospolita.
Zdaniem Beaty Korab-Białobrzeskiej, członka zarządu Zakładów Mięsnych Henryk Kania najskuteczniejszym narzędziem do budowania wizerunku są media o dużym zasięgu. Dlatego w jej ocenie wydatki na reklamy w branży mięsnej nadal będą rosły.
Jak podaje Rzeczpospolita, w grupie reklamujących się zakładów mięsnych, w której przez lata prym wiodły Sokołów i Animex, obecnie aktywne są też spółki Madej Wróbel, Olewnik i Tarczyński.