Przyszły premier ma już w planach likwidację Wojskowych Służb Informacyjnych i powołanie na ich miejsce innej służby. Szczegółów nie chce ogłaszać publicznie by "nie czuć na plecach oddechu tych służb". Uważa, że krok ten jest niezbędny do tworzenia „uczciwego, sprawnego państwa o dobrej gospodarce”.
Gwarantuję, że te elementy, które są pozytywne i ważne dla bezpieczeństwa państwa, zostaną przeprowadzone w taki sposób, aby nie było uszczerbku na bezpieczeństwie Polski – powiedział Marcinkiewicz.