Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Marcinkiewicz o nowej polityce gospodarczej

30 września 2005

Kandydat PiS na premiera Kazimierz Marcinkiewicz powiedział, że jedną z najważniejszych spraw dla przyszłego rządu będzie nowa, "solidarna" polityka gospodarcza.

Podczas czwartkowych rozmów: PiS - PO Marcinkiewicz ponowił prośbę o przedstawienie przez Platformę kandydata na wicepremiera.

Jak mówił Marcinkiewicz, dla nowej polityki gospodarczej najważniejsze będzie: obniżenie podatków i innych kosztów pracy; usprawnienie polityki gospodarczej (likwidacja niepotrzebnych przepisów, potanienie i usprawnienie państwa); nowa polityka wobec inwestorów zewnętrznych i wewnętrznych; a także realizacja programu mieszkaniowego oraz budowy dróg i autostrad.

Marcinkiewicz chce, aby PO przedstawiła kandydata na wicepremiera. Ma to - według niego - ułatwić koordynowanie rozmów o programie przyszłego rządu.

Marcinkiewicz chciałby, aby do wtorku zespoły programowe PO i PiS doszły - gdzie to możliwe - do porozumienia lub ustaliły różnice programowe. We wtorek lub środę Marcinkiewicz chciałby ponownie spotkać się w gronie liderów obu partii, aby rozstrzygnąć ewentualne spory. Pracując w ten sposób, zdaniem Marcinkiewicza, program przyszłego rządu byłby gotowy w ciągu 10-14 dni.

Z kolei Jan Rokita podczas czwartkowych rozmów z przedstawicielami PiS powiedział, że Platformy nie interesuje rząd, który w krótkim czasie nie będzie w stanie zmniejszyć bezrobocia.

Rząd, który by nie był w stanie zmieniać sytuacji na rynku pracy i zmniejszyć bezrobocia i to w krótkim czasie, to jest rząd, który nas nie interesuje –  powiedział Rokita.

Jak podkreślił, dla PO priorytetem jest kwestia rynku pracy i kwestia konkurencyjności gospodarki. To przede wszystkim wasze zadanie, dla nas istotne są rezultaty w tej sprawie –  zwrócił się Rokita do polityków PiS.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że jego ugrupowanie nie zgodzi się na kontynuowanie polityki korzystnej tylko dla bogatych, w której koszty przemian ponosi średnio i słabo uposażona część społeczeństwa. Jak powiedział Kaczyński podczas czwartkowych rozmów z przedstawicielami PO, jest to warunek graniczny, jaki stawia PiS.

Kaczyński podkreślił, że PiS opowiada się za radykalnym ograniczeniem przywilejów władzy - co jest warunkiem stawianym przez PO. Jak jednak zaznaczył, obawia się, czy partnerzy PiS nie opowiadają się za dokonaniem szeregu radykalnych posunięć, by potem - w oparciu o zdobytą wiarygodność - prowadzić politykę nastawioną "tylko na pewną część społeczeństwa" i polegającą na tym, by "silnym dodać, a słabym ująć".

My tego rodzaju politykę jednoznacznie odrzucamy –  oświadczył Kaczyński. Dodał, że nie ma zgody PiS na kontynuowanie polityki polegającej na tym, by płatnikami polskich przemian była słabiej czy średnio uposażona część społeczeństwa.

Jeden z liderów PiS Ludwik Dorn uważa, że projekcja budżetu na kolejne cztery lata, o którą w czasie rozmów trwających pomiędzy PO i PiS postulował polityk PO Jan Rokita, nie jest w obecnej sytuacji najważniejsza.

Według Dorna, teraz trzeba się ustosunkować do projektu budżetu przygotowanego przez ustępujący rząd i przygotować do niego autopoprawkę.

Na blisko 2-godzinnym czwartkowym spotkaniu polityków PO i PiS nie zapadły żadne ustalenia.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę