Sytuacja ekonomiczna w sektorze przedsiębiorstw w III kwartale ciągle się poprawiała, jednak prognozy na IV kwartał sugerują malejące prawdopodobieństwo utrzymania się tej pozytywnej tendencji - wynika z opublikowanego w czwartek "Szybkiego Monitoringu NBP".
"Mimo coraz liczniejszych sygnałów wyhamowania koniunktury, eskalacji kryzysu ukraińskiego oraz bardziej pesymistycznych prognoz samych ankietowanych firm sytuacja w III kwartale br. w dalszym ciągu się poprawiała. Embargo na towary eksportowane do Rosji, co prawda, spowodowało pogorszenie kondycji respondentów silnie zależnych od sprzedaży do tego kraju, ale w ocenach przedsiębiorstw, dla których Rosja była tylko jednym z wielu rynków zbytu, na razie nie widać oznak dekoniunktury" - napisano w dokumencie NBP zawierającym informację o kondycji sektora przedsiębiorstw.
Z raportu NBP wynika, że w III kwartale zanotowano pierwsze od ponad roku sygnały braku poprawy popytu.
"Miał miejsce zarówno niewielki wzrost bariery popytowej, jak i nieznaczny wzrost problemów z tworzeniem się nadmiernych zapasów oraz spadek stopnia wykorzystania mocy produkcyjnych. Choć ostatnie opisane zjawisko mogło być przynajmniej częściowo związane ze wzrostem potencjału produkcyjnego na skutek wcześniejszych, stosunkowo wysokich, nakładów inwestycyjnych" - napisano.
Wyraźniejsze spadki zanotowano w odniesieniu do prognoz nowych zamówień i popytu na IV kw.
"W wielu przypadkach spadki te interpretowane są jako przejściowe lub sezonowe, co może oznaczać możliwość powrotu do fazy wzrostowej koniunktury w najbliższej przyszłości, ale też może być przejawem postawy życzeniowej firm rozczarowanych krótką fazą ożywienia. Silne spadki wskaźników antycypacyjnych odnotowano zwłaszcza w grupie przedsiębiorstw sprzedających swoje towary do Rosji lub na Ukrainę" - napisano w dokumencie NBP.
"W ślad za obniżeniem optymizmu oczekiwań popytowych zmniejszyły się również prognozy produkcji. Przedsiębiorstwa ograniczają zatem potencjalne zjawisko wzrostu zapasów w obawie o możliwości ulokowania produkcji na rynkach sprzedaży, w razie gdyby spadek popytu miał jednak trwały charakter" - dodano.
Autorzy raportu zaznaczają, że pod koniec III kwartału, mimo komplikującej się sytuacji politycznej, gorszych odczytów koniunktury i sierpniowego spadku sprzedaży, ankietowane przedsiębiorstwa oceniły swoją kondycję lepiej niż w poprzednim kwartale.
"Wskaźnik BOSE (stanowi różnicę sald odsetka firm w bardzo dobrej i dobrej sytuacji oraz odsetka firm w słabej, złej i bardzo złej sytuacji - PAP) wzrósł o 4,5 pp. kdk i pozostał powyżej swojej długookresowej średniej, jak też powyżej poziomu sprzed roku (o 9,8 pp.). Swoją sytuację za bardzo dobrą lub dobrą uznało niemal 78 proc. firm, wobec 75,5 proc. w poprzednim kwartale" - napisano w dokumencie NBP.
Autorzy dokumentu wskazują, że w wynikach odpowiedzi na pytania o bieżące, przeszłe i oczekiwane trudności, które można interpretować, jako przybliżenie oceny fazy cyklu, widać poprawę kondycji firm.
"Jednocześnie struktura odpowiedzi sugeruje wzrost prawdopodobieństwa pogorszenia się koniunktury w najbliższej przyszłości (wzrósł odsetek firm w dobrej kondycji, które oczekują jej pogorszenia). Wskaźnik WPSE (Wskaźnik prognoz sytuacji ekonomicznej przedsiębiorstw - PAP) pozbawiony wahań sezonowych spadł o 0,7 pp. kdk w IV kw. br. i przyjął wartość sprzed roku, tj. plus 9 punktów, a zatem nieco poniżej poziomu swojej długookresowej średniej" - napisano.
"Wskaźnik prognoz średniookresowych zachowuje się zaś dość stabilnie w ostatnich kwartałach (w dwóch ostatnich edycjach badania obserwowaliśmy lekkie sezonowe spadki wskaźnika), utrzymując się na nieco wyższym poziomie, niż w poprzednim roku" - dodano.
9201000
1