Na rynku mleka coraz lepiej. Rosną ceny, poprawiają się nastroje i na razie na zmiany się nie zanosi.Dzień i noc jest co robić. Hodowla krów mlecznych wymaga stałego nadzoru. Jedno niedopatrzenie może sporo kosztować. Do tego trzeba zadbać także o odpowiednią ilość własnych pasz.
Marek Niestępski, Bobino Grzybki: jestem na etapie zakończenia siano-kiszonki i przechodzę do siewu pszenicy i zostanie mi jeszcze zbiór kukurydzy.
Jak widać rolnicy mają teraz ręce pełne roboty. W tym roku zbiory zbóż i roślin przeznaczonych na pasze są wyjątkowo trudne. Bo choć sprzętu nie brakuje to dobrej pogody na pewno.
Mimo takich przeszkód dla produkcja mleka znowu zapaliło się zielone światło.
Ryszard Palkowski, Bagienice: na dzień dzisiejszy mleko jest jedną z najbardziej opłacalnych gałęzi produkcji rolnej. Jest to stały i pewny pieniądz w gospodarstwie.
Andrzej Szczepański, Pomaski Wielkie: cena jest taka, że w tej chwili zostaje trochę środków na dalszy rozwój gospodarstwa na modernizację.
Ale nie wszyscy są, aż tak dużymi optymistami.
Jagoda Siemek, Budzyno Lipniki: pasza w tej chwili drożej bo zboże drogie to drożeje. Niby to mleko droższe, pasze droższe i ta średnia wychodzi taka sama.
Wiele wskazuje jednak na to, że gorzej nie będzie. Mleczarnie już zaczynają między sobą konkurować o dostawców.
Marek Niestępski: firmy zajeżdżają, propozycje przedstawiają także myślę, że w branży naszej nie jest źle w tej chwili.
Przetrwaliśmy kryzys i ceny poniżej złotówki ,teraz czas na inwestycje - mówią producenci mleka.
9537895
1