Polskie produkty spożywcze podbijają Chiny. Po zakończeniu światowej wystawy EXPO 2010 w Szanghaju obecność Polaków w Azji nie zmaleje, wręcz przeciwnie. Od niespełna miesiąca w największym w Azji centrum wystawienniczo- handlowym Polska dostała swoje stoisko. Sukces o tyle większy, że jesteśmy jedynym krajem Europejskim, który może promować się w ten sposób.
Zaczęło się od golonki po szanghajsku serwowanej w polskim pawilonie na Expo. Skończyło w tym oto nowoczesnym budynku.
O Yu Lam, Aren
To przedsięwzięcie szanghajskiego rządu - to takie jakby Expo, ale nigdy nie zamykające się.
W centrum o powierzchni kilkudziesięciu hektarów olbrzymie stoiska mają państwa azjatyckie - hurtowo i detalicznie sprzedają tu produkty pierwszej potrzeby takie jak ryż czy jajka.
Nie brakuje też produktów z wyższych półek: na przykład najlepszych chińskich win.
A to już polskie stoisko - na razie bardzo skromne, ale to przecież dopiero początki.
Centrum xi dziao to jedna z największych tegorocznych inwestycji w Sszanghaju to dla nas szansa.
Szansa, ale jednocześnie duże wyzwanie.
Agnieszka Różańska
Wyzwanie związane z certyfikacją produktów i z sprowadzeniem polskich firm tutaj
Ważne, że Chińczycy chcą kupować polskie produkty, dlatego deklarują pomoc w organizacji systemu dystrybucji.
ciągu miesiąca działania centrum na wystawienie swoich produktów zdecydowało się już kilkanaście polskich firm: producentów soków, słodyczy i alkoholu. W kolejce czeka drugie tyle.