Pomysłowość Polaków w znalezieniu sposobów na ominięcie podatków wydaje się nie mieć granic. Sprowadzone w prywatnym imporcie auta luksusowe rejestrowane są bez kłopotów jako... samochody pomocy drogowej - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Zwalnia to z podatku akcyzowego. W ten sposób można zaoszczędzić nawet blisko 200 tys. zł.
Jak podaje Samar na podstawie danych Centralnej Ewidencji Pojazdów, w 2012 r. sprowadzono do Polski 415 takich "samochodów pomocy drogowej" - najwięcej Audi, BMW i Mercedesów. Były także cztery Ferrari California, Bentley Continental i Bentley GT oraz po 16 Porsche i Jaguarów.
Pobierz darmowy program lub rozlicz PIT online »
W styczniu wjechało do naszego kraju 46 aut przerobionych na pomoc drogową. Wśród nich był Jaguar, Bentley oraz Aston Martin Rapide z 5 l silnikiem o mocy 480 M. Jak czytamy w gazecie, szybko mógłby dotrzeć do karambolu, bo rozpędza się do setki w 5 sekund i może jechać z prędkością prawie 300 km/godz.
Samar ocenia, że z tytułu niezapłaconej akcyzy za takie samochody budżet państwa stracił w ubiegłym roku ok. 11 mln zł.