Rząd nie zajął się we wtorek projektem likwidacji luki w tzw. podatku Belki. Oznacza to, że lokaty jednodniowe dłużej będą nieopodatkowane. Jak podaje Centrum Informacyjne Rządu decyzja o dalszych losach projektu powinna zapaść w przyszłym tygodniu. Część ekspertów twierdzi jednak, że projekt przepadł, a luka w podatku Belki w tej kadencji parlamentu nie będzie zlikwidowana. Jako nieoficjalny powód podaje się zbyt dużą liczbę ustaw, które trzeba jeszcze uchwalić. Zmiany w podatkach przed wyborami mają tu niski priorytet.
Projekt zmian zakładał likwidację luki w podatku od zysków kapitałowych. Dziś jeśli odsetki są niższe niż 50 groszy, podatek nie jest naliczany. Tak skonstruowane prawo pozwala na niepłacenie 19 proc. daniny, jeśli na lokacie jest maksymalnie ok. 15 tys. zł, a kapitalizacja jest dzienna.
Projekt rządowy zakładał, że od 1 stycznia przyszłego roku luka zostałaby zlikwidowana, bo odsetki liczone byłyby w zaokrągleniu nie do pełnej złotówki, ale do grosza. Dzięki zmianom w ordynacji podatkowej rząd szacował, że zyska dodatkowo ok. 400 mln zł rocznie.
Ponieważ o projekcie likwidacji ulgi było głośno od kilku miesięcy banki zaczęły proponować coraz więcej lokat antybelkowych. Pojawiły się też reklamy wprost sugerujące, że to ostatnia szansa na duże zyski z lokat.