Instalowane przez dostawców prądu nowoczesne urządzenia umożliwią już wkrótce zdalne odczytywanie zużycia energii i przyniosą spore oszczędności. Jednak specjaliści z GIODO ostrzegają, że jednocześnie mogą być ciosem w prywatność, pisze "Dziennik Polski".
Zgodnie z przepisami Unii Europejskiej zwykłe mierniki energii elektrycznej mają zostać zastąpione inteligentnymi do 2020 r. Na razie operatorzy sieci zainstalowali już u odbiorców ponad 150 tys. takich liczników i wkrótce rozpoczną ich testowanie.
Generalny inspektor ochrony danych osobowych Wojciech Wiewiórowski w liście do ministra gospodarki ostrzega jednak, że urządzenia mogą być zagrożeniem dla prywatności obywateli, bo duża część informacji, zbieranych w tego typu licznikach, ma charakter danych osobowych, co więcej, dość głęboko może ingerować w naszą prywatność.
Na przykład dzięki informacji, kiedy jest włączone światło, można dowiedzieć się, czy jesteśmy w domu, a to już bezpośrednio dotyka sfery naszego bezpieczeństwa.