Choć globalne ocieplenie sprawi, że lata w Europie staną się bardziej suche, to jednocześnie można się spodziewać, że innym rejonom kontynentu, w wyniku obfitych deszczy, zagrożą katastrofalne powodzie – czytamy w "Nature".
Najnowsze badania dowodzą, że ocieplenie związane z podwyższonym stężeniem gazów cieplarnianych może na półkuli północnej prowadzić do coraz bardziej ekstremalnych zjawisk pogodowych, zwłaszcza obfitych deszczy. Wykorzystując model komputerowy opracowany do analizy pogody w Europie Jens Christensen i Ole Christensen z Duńskiego Instytutu Meteorologicznego w Kopenhadze wykazali ostatnio, że w przyszłości, w porach letnich, Europa może być nawiedzana przez okresowe, intensywne opady.
W swoich badaniach Christensenowie wykorzystali prognozy dotyczące ocieplenia, opracowane przez ekspertów Intergovernmental Panel on Climate Change. Zauważyli, że liczba ekstremalnych opadów deszczu, trwających od jednego do pięciu dni, będzie coraz częstsza między lipcem a wrześniem. Powstające w wyniku tych opadów powodzie mogą przypominać minione, tragiczne wylewy rzek w Niemczech, Austrii, Czechach i Polsce. Miały one miejsce po tym, jak z koryt wystąpiły Odra (1997 r.), Elba (2002 r.) i Rodan (2002 r.). Powodzie te spowodowały straty rzędu miliardów euro.