Mija rok od chwili podjęcia przed Nadleśnictwo Myślenice programu edukacji leśnej. Realizujący jego założenia leśnicy spotykają się z młodzieżą, proponując jej np. wspólne poznawanie drzewostanów i występujących w nich gatunków roślin. Podobną akcję prowadzą wszystkie nadleśnictwa w kraju.
- Młodzież jest głównym - choć nie jedynym - odbiorcą naszego programu - mówi Mariusz Bartosiewicz z Nadleśnictwa Myślenice. Leśnicy, realizujący program edukacji leśnej, prowadzą lekcje, przygotowują pogadanki, niektóre odbywają się w szkolnych klasach, niektóre - w terenie, m.in. na ścieżkach edukacyjnych.
Leśne zajęcia cieszą się popularnością. Lubią je również sami leśnicy. - Uczniowie są naprawdę wdzięcznymi słuchaczami. Współpraca układa się znakomicie - przekonuje Bartosiewicz. - Zdarzają się przypadki, kiedy młodzież nie potrafi odróżnić jodły od świerka. Traci kontakt ze środowiskiem naturalnym. Chcemy to zmienić.
Młodym ludziom wpajane są także zasady prawidłowego zachowywania się w lesie. Leśnicy mają nadzieję, że działania te zaowocują w przyszłości, a ich uczniowie staną się nie wrogami, lecz przyjaciółmi lasów. - Szkody wyrządzane przez ludzi są poważne - podkreśla Mariusz Bartosiewicz. Największym problemem są dzikie wysypiska śmieci. Obecnie prowadzona jest akcja "Czysty las" - zaangażowano do niej sześciu bezrobotnych. Na brak pracy nie narzekają. - Porządkowane są okolice szlaków turystycznych oraz miejsca wytypowane przez leśników. Głównie takie, w których zauważono wysypiska - mówi Bartosiewicz.