Książkę poświęconą kulisom prywatyzacji PZU pisze lider Samoobrony Andrzej Lepper. Publikacja ma liczyć 200-300 stron i ukazać się około Wielkanocy - poinformował Lepper podczas konferencji prasowej w Katowicach.
"To będzie efekt prowadzonego przeze mnie cichego śledztwa w tej sprawie,
a zajmuję się nią już 3 lata. Książka ma na celu pokazanie mechanizmów, jak
politycy traktują kraj, własność państwową i nas wszystkich, i powiązań świata
polityki z firmami Skarbu Państwa i biznesem" - powiedział.
Lepper
nie wybrał jeszcze tytułu, ale ma kilka wersji roboczych, wśród nich: "Prawda na
temat PZU". Jak podkreślił, to on będzie głównym autorem, choć w pracy pomaga mu
wielu ludzi. Zapewnił, że w książce znajdą się "fakty i dowody", które zostaną
wcześniej zweryfikowane. Mają one pochodzić m.in. od byłych i obecnych
pracowników PZU, część danych spływa też do uruchomionego przez Samoobronę
Centrum Informacji Aferalnej.
"Informacji będzie dużo, muszę je teraz
bardzo szczegółowo sprawdzać. Jest w tej chwili wielki natłok ludzi, którzy
przychodzą, pokazują dokumenty, boję się wręcz jakiejś prowokacji. (...) Jestem
przekonany, że te, które już mamy, są wiarygodne, bo wiem, że ma je również
prokuratura, część tych dokumentów jest też w posiadaniu sejmowej komisji ds.
służb specjalnych" - zaznaczył. Dodał też, że posiadane materiały będzie
"sukcesywnie" przekazywał prokuraturze.
Lepper opowiedział się na
konferencji za czerwcową datą wyborów parlamentarnych oraz przeciwko połączeniu
wyborów prezydenckich i parlamentarnych. Za sytuację "nie do przyjęcia" uznał
połączenie tych dwóch elekcji z referendum. Grozi to - jego zdaniem - niską
frekwencją. Optymalny kalendarz wyborczy to, według Samoobrony: wybory
parlamentarne w czerwcu, prezydenckie w ustawowym terminie, a referendum ws.
unijnej konstytucji - w przyszłym roku.