Stawka ubezpieczenia rolniczego powinna być uzależniona od dochodów rolników - twierdzi wicepremier Andrzej Lepper
Taką deklarację Lepper złożył na środowej konferencji po powrocie z Helsinek. - Musimy dojść do stawki zależnej od dochodów, a póki co te dochody w rolnictwie są bardzo marne - powiedział wicepremier. Obecnie wszyscy rolnicy niezależnie od dochodu płacą jednakowe składki rentowo-emerytalne - 251 zł na kwartał.
Wczoraj napisaliśmy, że PiS i Samoobrona chcą zreformować KRUS. Projekt ustawy w tej sprawie zdaniem Tadeusza Cymańskiego z PiS ma być gotowy za kilka miesięcy.
Według posłanki Danuty Hojarskiej, która - jak przyznała "Gazecie" - została wyznaczona z ramienia Samoobrony do prac nad ustawą, składka powinna być uzależniona od powierzchni gospodarstwa rolnika. - Ten, kto ma 2 ha, nie powinien płacić tyle samo, co posiadacz 100 ha - zapewniała nas Hojarska. Wczoraj podobnie mówił Lepper: - Stawki powinny być różne dla tego co ma 3 ha i dla tego co ma 300. - mówił.
Dodał jednak, że ustalenie dochodów rolników nie jest proste, gdyż wymaga prowadzenia przez rolników księgowości.
- Ostatecznie o sposobie wyliczania dochodu zadecydują konsultacje z organizacjami rolniczymi. Zdaję sobie sprawę, że te rozmowy mogą być trudne, ale reforma jest konieczna - mówi poseł PiS Tadeusz Cymański. Popiera go PO.
• Rolnicy poszkodowani przez suszę będą mogli wystąpić z wnioskiem do KRUS o odroczenie płatności składek na cztery kwartały - poinformował przewodniczący Rady KRUS Andrzej Kosiniak-Kamysz. Rada zdecydowała też, że przeznaczy 1 mln zł na podręczniki dla dzieci poszkodowanych rolników.