Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Lekcje matematyki są źle prowadzone i polscy maturzyści nie umieją liczyć

5 stycznia 2016
Jeżeli matematyka jest królową nauk, to polscy maturzyści nie dorośli nawet do roli giermków. Aż 21 proc. z nich oblało egzamin z tego przedmiotu – to dwa razy więcej niż w ubiegłym roku, kiedy to matematykę zaliczyło blisko 90 proc. zdających.

Problem jest o tyle poważny, że do zaliczenia matury na poziomie podstawowym wystarczy zdobycie zaledwie 30 proc. punktów. Gdyby trzeba było ich zdobyć przynajmniej połowę, to statystycznie matury nie zaliczyłby żaden abiturient, średnia z tego egzaminu wyniosła bowiem nieco ponad 48 proc. punktów. W przypadku języka polskiego było to blisko 54 proc., a angielskiego – prawie 70 proc.
W ostatni czwartek pisaliśmy o tym, że nauczanie matematyki w polskich szkołach przeżywa poważny kryzys. Eksperci z Instytutu Badań Edukacyjnych wskazywali na elementarne braki w wykształceniu matematycznym przyszłych pedagogów, które ich zdaniem mogą doprowadzić do tego, że ich podopieczni mogą zrazić się do tego przedmiotu. – Tak już się dzieje. Uczymy źle, i to począwszy od szkoły podstawowej. To są konsekwencje tego, że matematyka przez blisko 30 lat była mocno zmarginalizowana w naszym systemie edukacyjnym – ocenia Cezary Urban, dyrektor XIII Liceum Ogólnokształcącego w Szczecinie, uznanego za najlepsze w Polsce.
Mirosław Sawicki, wiceszef Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, tłumaczy słaby wynik tegorocznej matury „po pierwsze złymi narzędziami, po drugie słabym rocznikiem, po trzecie – mieszanką tych dwóch elementów”. – Trudno winić uczniów, skoro matematyki uczą ich nauczyciele, którzy sami mają problem z rozwiązywaniem zadań. Nie spotkałem jeszcze kilkulatka, który nie interesowałby się liczbami i nie lubił liczyć. Fakt, że później zniechęca się do tego przedmiotu, to wina złego systemu edukacji – mówi nam pedagog jednej z warszawskich szkół.
Ale wskazywana jest jeszcze jedna przyczyna tej maturalnej matematycznej klęski. Ubiegłoroczny egzamin z matematyki był prosty, a przez to, że była to jego pierwsza obowiązkowa edycja, na maturze uczniowie oraz nauczyciele wyjątkowo się zmobilizowali. Teraz najwyraźniej uznali, że znów będzie tak prosto. I jak zapewnia Sawicki – było. – Tegoroczny egzamin z matematyki sprawdzał w 80 proc. te same umiejętności, co w roku ubiegłym – oznajmił publicznie szef CKE. Tyle że słabe wyniki sygnalizowała już próbna matura z matematyki. Z testowym egzaminem poradziło sobie 64 proc. tegorocznych maturzystów, podczas gdy rok wcześniej – 76 proc.
Eksperci od lat przekonują, że niezbędna jest gruntowna reforma nauczania tego przedmiotu, a także całego systemu szkolenia przyszłych nauczycieli matematyki. Rangę królowej nauk podniosło już wprowadzenie tego przedmiotu do ścisłego obowiązkowego kanonu przedmiotów maturalnych. Ale efekty reform w systemie edukacji odczuwalne są dopiero po 5 – 6 latach.

POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę