Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Lasy Państwowe wyznaczają firmom limity rozwoju

5 grudnia 2006

15 proc. - o tyle według Lasów Państwowych może się zwiększyć w przyszłym roku produkcja w każdej polskiej firmie przetwarzającej drewno. Kto chce wytwarzać więcej, będzie musiał słono zapłacić

Wprowadzony limit to element nowego systemu handlu drewnem pochodzącym z Lasów Państwowych. Firmy zgłaszają swoje oferty na internetowych aukcjach. Każda z nich może się ubiegać najwyżej o 15 proc. surowca więcej, niż wynosiło jej zamówienie w zeszłym roku.

Lasy Państwowe chcą w ten sposób powstrzymać przedsiębiorców przed zamawianiem ogromnych ilości drewna, niewspółmiernych do ich potrzeb. Mogliby tak robić w przekonaniu, że i tak dostaną mniej, niż zamówili. Od lat bowiem branża drzewna ma kłopoty z zaopatrzeniem w surowiec. Według prof. Wojciecha Lisa z Akademii Rolniczej w Poznaniu deficyt drewna od dłuższego czasu wynosi ok. 4 mln m sześc. rocznie.

Do tego dochodzi strach przed nowymi zasadami sprzedaży. - Wszyscy boimy się nowego systemu. To wielki eksperyment i nie wiadomo, czego można się spodziewać - mówi " Rz" Andrzej Opłatek, właściciel firmy Andrewex, produkującej meble ogrodowe. To, ile drewna dostanie przedsiębiorca biorący udział w internetowej akcji, będzie zależało od oceny jego oferty. - Na maksimum punktów może liczyć tylko kilka firm w Polsce - mówi Bogdan Czemko, dyrektor Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego ( PIGPD), zrzeszającej 110 firm.

Przedsiębiorcy dowiedzą się o przyznanych im kwotach surowca 12 grudnia. Co, jeśli będą one mniejsze od zapotrzebowania? - Firmy będą mogły dokupić surowiec w późniejszych przetargach - mówi Wojciech Skurkiewicz, rzecznik Lasów Państwowych. Problem w tym, że na przetargach ceny drewna osiągają kolosalne ceny. Rzecznik Lasów pociesza, że w przyszłym roku ma być lepiej. Przy wyznaczaniu limitów ma być bowiem brana pod uwagę ilość drewna kupiona przez przedsiębiorcę zarówno na aukcji, jak i w przetargach.

Problemu by nie było, gdyby drewna było więcej. Jakiś czas temu pojawiły się informacje, że w lasach marnuje się dużo niewykorzystanego surowca wartego nawet 24 mld zł, o czym pisaliśmy także w " Rz". PIGPD zwróciła się do resortu skarbu z prośbą, by Biuro Urządzania Lasu zbadało tę sprawę. Jednak ministerstwo przekazało pismo Lasom Państwowym. - Odpowiedział nam dyrektor generalny LP, a więc strona, która mogła zawinić w tej sprawie. Jak widać, nie mamy żadnej możliwości interweniowania przeciwko polityce Lasów Państwowych wobec ich klientów - podsumowuje Bogdan Czemko.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę