Drewniane kloce w cenie średniej klasy samochodu. To efekt przetargu do którego stanęły 24 firmy z całej Europy. Leśnicy zacierają ręce, bo z podkarpackich lasów pochodzą prawdziwe hity eksportowe.
Prawie jak w samochodowym salonie, tyle że pod chmurką wystawiono najdorodniejsze okazy. Bale daglezji, buka, wiązu, dębu, czereśni i brzozy zwieziono z całego Podkarpacia. Najcenniejszy jest górski jawor. Przyjeżdżają po nie odbiorcy z Niemiec i Austrii. Z tego drewna wyrabiane są instrumenty muzyczne jak również okleiny wysokiej klasy.
Jawor falisty ma twarde drewno i oryginalny układ słojów. Właśnie dlatego, że robi się z niego między innymi skrzypce i gitary. Uzyskuje bardzo wysokie ceny. Do tej pory rekord Polski w cenie drewna należy właśnie do Jaworu pochodzącego z nadleśnictwa Brzegi Dolne. Osiągnął cenę niewiarygodną wręcz, ponad 17-tu tysięcy złotych za jeden metr sześcienny.
Co roku tak zwane leśne żniwa na Podkarpaciu kończą się wynikiem prawie półtora miliona metrów sześciennych drewna. Eksportowym hitem ma szansę stać się średnio 3 tysiące kubików.