Jeśli ktoś dostaje kilkadziesiąt tysięcy złotych za wykłady, do tego pobiera niezłą pensję byłych prezydentów, to 2900 złotych jest dla niego marną sumką. Były prezydent Aleksander Kwaśniewski (57 l.) stwierdził wczoraj, że emerytura w tej kwocie byłaby niskim świadczeniem. Co na to emeryci i renciści?
Średnia emerytura w Polsce to około 1400 złotych na rękę. Ale większość emerytów dostaje dużo, dużo mniej. Sprawa ewentualnej emerytury byłego prezydenta poruszona została wczoraj w RMF FM w wywiadzie dziennikarza Konrada Piaseckiego z Aleksandrem Kwaśniewskim.
– Przed programem rozmawialiśmy o naszych emeryturach. Pan powiedział, że otrzymał informację, że będzie 800 złotych. Moja, gdybym dzisiaj był emerytem, byłaby 2900 złotych – dywagował były lewicowy prezydent.
Piasecki skomentował, że Kwaśniewski byłby emerytalnym rekordzistą. – Miałbym lepszą emeryturę niż pan, ale co to oznacza: że wszystkich nas to dotyczy i że te kwoty są po prostu niewielkie. A więc troska o przyszłość jest rzeczą zupełnie zrozumiałą – odpowiedział prezydent.
Aleksandra Kwaśniewskiego uspokajamy: dożywotnio należy mu się pensja dla byłych prezydentów, która obecnie wynosi około 6 tys. złotych miesięcznie brutto. Ale kwota wkrótce zostanie podniesiona do około 9 tys. zł. Sejm i Senat przyjęli już ustawę w tej sprawie. Więc marne 2900 złotych mu nie grozi... Zdrożało już wszystko