FAMMU/FAPA podała, że w minionym tygodniu ukazał się wyczekiwany przez rynek raport prognostyczny USDA. Negatywne korekty prognoz światowego bilansu okazały się być mniejsze niż spodziewał się rynek, zwłaszcza w przypadku kukurydzy w Stanach. Giełdy zareagowały spadkiem notowań kukurydzy.
Prognozowana przez USDA amerykańska produkcja kukurydzy została w niewielkim stopniu zredukowana w stosunku do sierpniowego raportu - o 1,3 mln ton do 272,5 mln ton. W efekcie, na Matif kukurydza w najbliższym kontrakcie - listopadowy - potaniała o 2,3 proc., do 248,3 EUR/tonę. Podobne zniżki odnotowano na CBoT. Tutaj kukurydza w kontrakcie wrześniowym kosztowała 305,8 USD/tonę, tj. o 2,6 proc. mniej niż pod koniec zeszłego tygodnia.
W przypadku pszenicy niestety na Matif nadal ceny są wysokie i nic nie zapowiada znaczniejszych spadków w najbliższym czasie. Pod koniec tygodnia pszenica w kontrakcie wrześniowym kosztowała 264,3 EUR/tonę, tj. o 1,1 proc. więcej niż tydzień wcześniej.
Jak na razie nie ma zbyt wielu dobrych informacji dla rynku pszenicy. USDA obniżyło prognozę światowych zbiorów tego gatunku - z 662,83 mln ton do 658,73 mln ton, a zapasów końcowych - z 177,17 mln ton do 176,71 mln ton. Ostatnie negatywne korekty to skutek wpływu niekorzystnych warunków pogodowych na wyniki produkcji w Rosji. Szacunek zbiorów pszenicy w tym kraju został obniżony z wcześniejszych 43 mln ton do 39 mln ton.
Niestety to nie koniec niepokojących informacji. W bieżącym tygodniu ABARE zredukowało prognozę zbiorów pszenicy w Australii - z wcześniejszych 24,1 mln ton do 22,5 mln ton. Nadal nie byłby to jednak zły wynik produkcji. Duże nadzieje wiązane są ze zbiorami zbóż w krajach Ameryki Południowej - w Argentynie i Brazylii, ale na zbiory z półkuli południowej trzeba jeszcze poczekać.