KUKE: Rośnie liczba upadłości

W styczniu 2012 r. upadłość ogłosiło 66 firm, o 53,5 proc. więcej w ujęciu rocznym i 4,8 proc. więcej niż w grudniu 2011 r. - podała w komunikacie Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE). Zdaniem ekspertów korporacji, w 2012 r. upadłość ogłosi ok. 760 przedsiębiorstw, czyli o 6 proc. więcej niż w 2011 r.
"Z danych pochodzących z sądów gospodarczych wynika, że w styczniu br. upadłość ogłosiło 66 firm. Było to o 4,8 proc. więcej niż w grudniu ubiegłego roku, w którym zanotowano 63 upadłości oraz 53,5 proc. więcej, niż w styczniu 2011 r., kiedy to upadły 43 firmy" - napisano w komunikacie.
"Na wyższy od oczekiwanego wynik w styczniu r/r miał wpływ przede wszystkim efekt bazy. W całym ubiegłym roku był to miesiąc, w którym upadło najmniej przedsiębiorstw. Wynikało to ze szczególnie dużej ilości rozpatrzonych przez sądy wniosków jeszcze w ostatnim kwartale 2010 r" - dodano.
KUKE podało, że w całym 2011 r. upadłość ogłosiły 743 firmy.
W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy na skutek niewypłacalności, działalność gospodarczą zakończyły 743 przedsiębiorstwa. Suma upadłości z ostatnich dwunastu miesięcy po styczniu okazała się o 3,2 proc. wyższa od zanotowanej po grudniu (720). Przed rokiem tj. w styczniu 2011 r. roczna krocząca suma upadłości wynosiła 668 firm. Wynik bieżący jest więc o 11,2 proc. gorszy. W ostatnich dwunastu miesiącach najmniejszą liczbę upadłości w pojedynczym miesiącu ogłoszono w kwietniu i listopadzie (54 firmy), natomiast w lipcu 2011 r. upadło najwięcej przedsiębiorstw, bo aż 69" - napisano.
Zdaniem ekspertów KUKE, w 2012 r. upadłość ogłosi ok. 760 przedsiębiorstw, czyli o 6 proc. więcej niż w 2011 r.
"Przy założeniu obniżenia tempa wzrostu gospodarczego oraz utrzymania wskaźnika rentowności obrotu netto firm zbliżonego do 4,4 proc., w tym roku oczekiwany jest wzrost liczby upadków przedsiębiorstw do około 760, czyli wynoszący 6 proc. Większa niż w roku 2011 r. liczba upadłości dotyczyć może zwłaszcza pierwszego oraz czwartego kwartału tego roku" - napisano.
"W najbliższych miesiącach efekty działalności przedsiębiorstw będą uzależnione głównie od umiejętności radzenia sobie z osłabieniem koniunktury u głównych partnerów handlowych z zagranicy. Zdolność znalezienia odbiorów a także wyeliminowanie ryzyka związanego z brakiem zapłaty za dostawę towarów i usług, to elementy, które istotnie wpłyną na utrzymanie płynności finansowej. Spadek popytu, możliwe wzrosty cen surowców i wyrobów, wahania kursu złotego, a także wzrost składki rentowej to kluczowe bariery, z którymi będą zmagać się zarówno firmy ukierunkowane na rynek krajowy, jak i eksporterzy" - dodano.