Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Krowy ze Słowacji nie mają objawów wąglika

5 stycznia 2016
Krowy, które trafiły do Polski ze słowackiego stada, w którym wykryto wąglika, nie mają objawów klinicznych choroby - poinformował w środę główny lekarz weterynarii Janusz Związek. Podkreślił, że objawy zakażenia bakterią wąglika pojawiają się bardzo szybko.

Wszystkie zwierzęta w rzeźni, do której trafiły słowackie krowy, zostały przebadane; nie mają objawów klinicznych - oświadczył Związek. Podkreślił, że wąglik u zwierząt rozwija się bardzo szybko, objawy pojawiają się maksymalnie w ciągu 3-4 dni. Jak powiedział, wyniki badań potwierdzają, że zwierzęta są bezpieczne.

Według Związka, prawdopodobnym źródłem choroby są przetrwalniki bakterii wąglika wypłukane przez deszcze ze starego grzebowiska - miejsca, gdzie zakopano kiedyś zwłoki chorych na wąglika zwierząt.

Związek podkreślił, że wszystkie znajdujące się w rzeźni krowy zostaną w środę wieczorem ubite pod wzmocnionym nadzorem weterynaryjnym. Główny lekarz weterynarii zapewnił, że do Polski nie trafiła żadna krowa zarażona wąglikiem. Łącznie z zagrożonego terenu sprowadzono 36 krów.

Poinformował, że już po zajęciu przez polskie służby weterynaryjne w rzeźni w Starym Sączu stada sprowadzonego ze Słowacji, nadjechał kolejny transport bydła, zakupionego przez właściciela. Zwierzęta dołączono do pozostałych i w sumie w tej rzeźni jest 99 sztuk bydła, w tym 33 sztuki pochodzi ze Słowacji. Wyjaśnił, że 3 słowackie krowy zostały już ubite i ich mięso znajduje się w tamtejszej zamrażalni.

- Jeżeli w tracie uboju zauważy się jakiekolwiek objawy choroby, to natychmiast ma być zablokowana rzeźnia, mięso zostanie zamrożone, zostaną pobrane próbki i wysłane do badania do Instytutu Weterynarii w Puławach - powiedział Związek.

Krowy sprowadzone ze Słowacji pochodzą z powiatu Stropkov położonego w pobliżu polskiej granicy. Wykryto tam na początku listopada dwa ogniska choroby wąglika u krów. W sumie padły 4 krowy. Pozostałe 277 sztuk bydła w obu stadach jest zdrowych. Słowacy wkrótce rozpoczną szczepienia zwierząt przeciwko tej bakterii - zaznaczył Związek. Dodał, że na Słowacji nie wykryto nowych ognisk choroby.

Wąglik jest chorobą zakaźną i zaraźliwą przebiegającą zazwyczaj w postaci posocznicy. Laseczki wąglika są wrażliwe na wszystkie środki dezynfekcyjne. Natomiast przetrwalniki (zarodniki) są odporne na wpływy środowiska. Mogą zachowywać żywotność i patogenność nawet 50 lat. Najczęściej zwierzęta zarażają się na pastwiskach po jesiennych lub wiosennych opadach deszczu.

Głównym źródłem zarażenia ludzi wąglikiem jest bezpośredni lub pośredni kontakt z zakażonymi zwierzętami. Najczęściej dochodzi do zarażenia przez skórę.



POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę