Limit środków zwiększono prawie o połowę, ale i tak niektórzy odejdą z kwitkiem. W trzech województwach zabraknie pieniędzy na modernizację gospodarstw rolnych. Najwięcej powodów do obaw, mają rolnicy z zachodniopomorskiego, lubuskiego i Wielkopolski. Ci którym nie dopisało szczęście w losowaniu mogą nie dostać dotacji. W takiej sytuacji są państwo Lerczak z Granowa.
Jolanta Lerczak, Granowo: ja mam numer końcowy na wniosku, nie wiem czy ministerstwo postanowi coś w tej kwestii, czy nie. W każdym razie jestem bardzo zawiedziona.
Najgorsze jest to, że rolnicy już kupili maszyny na własne ryzyko. A teraz nie wiadomo, czy dostaną zwrot połowy poniesionych kosztów.
Jolanta Lerczak, Granowo: w moim przypadku jest to 50% zwrotu kosztów. Gdybym wiedziała, że tych pieniążków nie starczy i tego mi środki unijne nie zwrócą, no to na pewno bym tych inwestycji nie czyniła.
Zdaniem Agencji Restrukturyzacji na razie trudno oszacować ile osób nie dostanie pomocy. Sytuacja szybko się zmienia. Są przypadki, że rolnicy zmniejszają zakres inwestycji z powodu trudnej sytuacji ekonomicznej.
Zofia Szalczyk, ARiMR: dopiero pod koniec procesu oceny wniosków będziemy mogli powiedzieć, jaka ewentualnie jaka liczba beneficjentów mogłaby tej pomocy ewentualnie nie otrzymać. Ale sądzę, że będzie to bardzo niewielka kwota.
W tym roku po dofinansowanie kupna maszyn czy modernizacji budynków gospodarskich zgłosiło się 25 tysięcy rolników. W sumie trafi do nich ponad 850 milionów euro.