Statystyczny Polak kupuje w ciągu roku od 2,2 do 2,5 kg kawy, mniej więcej tyle samo co Węgier, Czech czy Słowak. To zdecydowanie mniej niż np. w Szwecji, gdzie na jednego mieszkańca przypada 11 kg, czy w Niemczech – ok. 6 kg na osobę.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego miesięcznie wydajemy na kawę
zaledwie 4 zł. Jednak z roku na rok spożycie kawy w Polsce
rośnie.
Wielkość całkowitego rynku kawy w Polsce producenci szacują
na ok. 100 tysięcy ton, a wartość na ponad 2 mld zł. Dzieli się on na trzy
segmenty: kawę mieloną, rozpuszczalną i cappucino.
Udział kawy
mielonej w rynku kawy stanowił w 2002 roku ok. 80 proc. sprzedawanej w Polsce
kawy – ok. 81 tys. ton, co oznaczało wzrost o 3 proc. w stosunku do roku
poprzedniego. Rosnące spożycie kawy mielonej jest wynikiem spadku cen tego
produktu i pojawienia się w sklepach tańszych marek. W ciągu trzech lat wartość
sprzedaży spadła o 20 do 30 proc., z 1,7 mld zł do 1,4 mld zł w roku
2003.
Z kolei sprzedaż kawy rozpuszczalnej w latach 1996–2000
wzrosła o 100 proc., ale dwa ostatnie lata nie są już takie dobre. Rynek
wyhamował już w 2001 roku i pod koniec 2002 roku ilościowy udział kaw
rozpuszczalnych w rynku kawy ogółem zbliżył się do 10 proc. (ok. 10 tys. ton) i
zdaniem przedstawicieli firm w tym roku już nie wzrośnie. Według danych AC
Nielsen, wartość sprzedaży kawy rozpuszczalnej wyniosła w ub.r. ok. 800 mln zł,
co stanowiło 33 proc. wartości wszystkich sprzedawanych w Polsce kaw. Tanie
kawy, sprzedawane pod nazwami sieci handlowych lub w sklepach dyskontowych,
stanowią zaledwie 3 proc. całej sprzedaży.
Liderami rynku kawy
ogółem są firmy Tchibo, Kraft Foods Polska (Jacobs Kronung), Prima S.A., Elite
Polska (Lavazza, Pedros), Mokate z Ustronia, MK Cafe, Woseba i Poznańska
Palarnia Kawy „Astra”. Wśród kaw mielonych największą popularnością cieszą się
według danych SMG/KRC marki, takie jak: Prima, Tchibo, Jacobs Kronung, MK Cafe,
Maxwell House czy Pedros. Z kolei za najbardziej popularną markę kawy
rozpuszczalnej uważana jest Nescafe, należąca do koncernu Nestle.
Właśnie ze
wzrostem konsumpcji kawy rozpuszczalnej producenci wiążą największe nadzieje. W
innych krajach europejskich jest ona chętniej kupowana niż tradycyjna mielona.
Eksperci są przekonani, że ten segment rynku będzie rozwijał się najszybciej.
Tutaj też zostało jeszcze sporo miejsca do zagospodarowania przez polskie firmy.
Z jednej strony rynek już kilka lat temu został wręcz zmonopolizowany przez
zachodnie koncerny, z drugiej zaś okazał się chłonniejszy niż to się początkowo
wydawało. Mimo że na półkach jest tłok, przy odpowiednim marketingu można liczyć
na sukces – uważa dr Jerzy Chrystowski, doradca ds. strategii marketingowych
w Mokate.
Na rynku tylko nieliczni nie decydują się na wzięcie
udziału w „cenowym wyścigu szczurów”. Jedną z takich firm jest Poznańska
Palarnia Kawy „Astra”. Wielkopolanie do produkcji marek własnych używają
kolumbijskiej arabiki. Nie aspirujemy do światowych potentatów, skupiamy się
na stale rosnącej grupie osób, dla których istotny jest sposób odżywiania –
tłumaczy prezes wytwórni Apolonia Wojciechowska.