Tylko do końca kwietnia Agencja Restrukturyzacji może jeszcze udzielać kredytów preferencyjnych dla rolników. Co będzie później? Wszystko zależy od decyzji Brukseli.
Tak więc do 1 maja Agencja będzie, tak jak dotychczas, dopłacała do oprocentowania kredytów, przeznaczonych na inwestycje w rolnictwie podnoszące konkurencyjność gospodarstw rolnych oraz dostosowujące sektor rolno-spożywczy do wymogów Unii Europejskiej. Dotyczy to kredytów m.in. na zakup ziemi, dla młodych rolników, branżowych, na zakup lub urządzenie gospodarstwa rodzinnego, na inwestycje w zakresie nowych technologii. Ponadto stosowane będą dopłaty do kredytów klęskowych. Po 30 kwietnia udzielanie kredytów preferencyjnych przez ARiMR będzie zależało od uzyskania zgody Komisji Europejskiej.
- Rząd Polski wystąpił o notyfikację i z informacji, które otrzymaliśmy wynika, że Komisja zgodzi się na przedłużenie tego instrumentu także w takich dość wrażliwych sposobach dopłat jak np. wspieranie zakupu ziemi na cele ronicze. – mówi Grzegorz Spychalski – prezes ARiMR.
Kredyty preferencyjne są bardzo popularne i trudno się dziwić. Aktualne oprocentowanie płacone przez kredytobiorcę wynosi od 1 do 3% w skali roku. Maksymalny okres spłaty, zależnie od linii kredytowej, wynosi od 8 do 20 lat.