W krajach UE średni poziom kredytów hipotecznych w stosunku do PKB to blisko 40%, ale w Danii sięga on nawet 70% W tej rozbieżności m.in. analitycy ING Banku Śląskiego upatrują potencjału rozwoju rynku.
W przedstawionej w kwietniu 2005 r. prognozie Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową (IBnGR) przewidywano, że wartość udzielonych kredytów hipotecznych w Polsce wzrośnie do roku 2009 prawie trzykrotnie, do poziomu 119 mld zł. W 2004 roku wartość tych kredytów wyniosła 44 mld zł.
Prognoza na 2005 rok przewiduje, że wartość kredytów mieszkaniowych w Polsce wyniesie 53 mld zł, w tym udzielonych osobom fizycznym - 44 mld zł. W 2006 roku będzie to odpowiednio 64 mld zł i 54 mld zł.
Według szacunków PKO BP z pierwszego kwartału 2005 r., banki mogą udzielić w tym roku kredytów hipotecznych łącznie za 21-22 mld zł.
W wynikach za II kwartał 2005 r. banki informowały o dobrej sprzedaży kredytów hipotecznych. PKO BP w pierwszym półroczu udzieliło kredytów hipotecznych o łącznej wartości 3,5 mld zł, z czego wartość kredytów udzielonych w czerwcu wyniosła 788 mln zł. PKO BP ma około połowy polskiego rynku kredytów hipotecznych.
W ubiegłym tygodniu bank Pekao SA poinformował, że sprzedaż kredytów hipotecznych wyniosła w I półroczu 2005 r. 793 mln zł, z czego w samym II kwartale bank sprzedał takich kredytów o wartości 456 mln zł. Bank Pekao sprzedaje tylko złotowe kredyty hipoteczne i jego udział w rynku takich kredytów wzrósł na koniec czerwca 2005 roku do 34,6% z 33,1 na koniec 2004 roku.
Przed rokiem udział Banku Millennium w segmencie kredytów mieszkaniowych wynosił około 2%, a obecnie zwiększył się do blisko 10,6% Jak pod koniec lipca mówił członek zarządu Banku Millennium Zbigniew Kudaś, bank osiągnął wzrost dzięki rozwojowi kanałów dystrybucji, m.in. doradców kredytowych działających w oddzielnych placówkach hipotecznych. Przez takie placówki bank sprzedaje 40% kredytów. 40% sprzedają placówki detaliczne, a 20% - pośrednicy.
Prezes BZ WBK Jacek Kseń mówił kilka dni temu, że istotne w drugim kwartale dla rynku kredytów hipotecznych były zmiany związane ze spadającymi stopami procentowymi. Bank sprzedał w czerwcu kredyty hipoteczne o wartości 106 mln zł.
Z kolei pod koniec lipca wiceprezes ING Banku Śląskiego Michał Szczurek informował, że bank chce sprzedać w 2005 r. ok. 300-350 mln zł kredytów hipotecznych. W 2004 r. bank sprzedał kredyty hipoteczne o wartości ok. 140 mln zł, a sprzedaż w pierwszej połowie 2005 r. osiągnęła już wartość całego 2004 r. Portfel kredytów hipotecznych banku ogółem na koniec czerwca wyniósł 880 mln zł. Zdaniem Szczurka, w IV kwartale tego roku miesięczna sprzedaż tych kredytów może wynieść 50-60 mln zł. ING BSK udziela kredytów hipotecznych tylko w złotych.
W publikacji NBP dotyczącej przewidywanej polityki kredytowej banków w III kwartale 2005 r. podano, że banki przewidywały łagodzenie polityki kredytowej w odniesieniu do kredytów mieszkaniowych, ze względu na konkurencję banków i niebankowych instytucji finansowych. NBP zwracał uwagę na obniżenie marży kredytowej pobieranej przez banki jako najważniejszy element zmian.
NBP w ostatnich miesiącach ostrzegał jednak banki przed ryzykiem związanym z udzielaniem kredytów mieszkaniowych. Tymczasem - według danych Związku Banków Polskich z końca 2004 r. - kredyty mieszkaniowe należą do najlepiej spłacanych kredytów - udział kredytów zagrożonych w portfelu kredytów mieszkaniowych ogółem stanowił niecałe 5%, podczas gdy udział należności zagrożonych w ogólnym portfelu kredytów był ponad trzykrotnie wyższy.
Konkurencja na wewnętrznym polskim rynku, ułatwiająca dostęp do kredytów na cele mieszkaniowe, może się w przyszłości zwiększyć. W drugiej połowie lipca br. unijny komisarz ds. rynku wewnętrznego i usług Charlie McCreevy poinformował, że Komisja Europejska chce, aby mieszkańcy krajów UE mieli lepszy dostęp do kredytów hipotecznych; chodzi o to, by mogli zaciągnąć kredyt hipoteczny w dowolnie wybranym państwie unijnym.
Banki sprzedają kredyty na finansowanie zakupu lub budowy nieruchomości nie tylko w swoich placówkach, a także przez pośredników. Np. jeden z pośredników - Expander, udostępniający kredyty 20 banków, informował tydzień temu, że w pierwszym półroczu 2005 r. wartość kredytów hipotecznych udzielonych za jego pośrednictwem sięgnęła 733 mln zł. To o 107 proc. więcej niż w podobnym okresie 2004 r., kiedy sprzedaż wyniosła 354 mln zł.
W czerwcu o przygotowaniach do wprowadzenia do sprzedaży w swojej sieci kredytów hipotecznych informowała firma Punkt Finansowy Mieszko, do niedawna zajmująca się wyłącznie prowadzeniem punktów kasowych obsługujących płatności za rachunki. Prezes PF Mieszko Bartłomiej Urbanowicz mówił, że rynek mniej zamożnych klientów - a wśród takich działają sieci punktów kasowych - jest dopiero odkrywany przez banki. Nie mają one jednak placówek w mniejszych miejscowościach, gdzie z kolei działają sieci punktów kasowych.